> Wolę florowit
> bo wiem co jem.

A folorowit z czego ?
Nie jakiś podpędzacz chemiczny ?


> Kupiłem kiedyś z ciekawości kompot z biohumusu, skutek
> dla roślin żaden.

Ja podlewam doniczkowe biohumusem bo mają ograniczony dostęp do
minerałów i innych związków próchnicowych, ale żadnych szczególnych
przyrostów nie widzę. Ale nie o to mi chodzi, w końcu przesadzanie do coraz
większych donic jest też kłopotliwe ;-)

Serdecznie Miłka

PS.: A do Ani powiem tak, możesz rozrobić sobie biohumus w spryskiwaczu
i co jakiś czas nasączać glebę, ale uważam tak jak Dirko mówi - w podłożu do
rozsad jest już wystarczająca dawka_startowa która z powodzeniem wystarczy
na dłużej niż pareneście dni potrzebnych do skiełkowania.