Data: 2002-07-20 21:37:52
Temat: Re: błąd lek. dentysty
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nooo ... powiedzmy.
> Pytanie "co poeta miał na myśli" zawsze dawało spore pole manewru
> w doborze odpowiedzi. Każdy mógł sobie poetę odczytać po swojemu,
> a i sam poeta czasami zmieniał zdanie względem tego, co tak naprawdę
> chciał powiedzieć.
tak naprawde to nigdy sie nie dowiesz, ale zawsze denerwuja mnie posty z
tematem "blad lekarza",. "lekarz zawalil" a potem okoazuje sie ze to wrecz
cos odwrotnego...
> Nieważne. Wróćmy lepiej do tematu.
> I powyższego (całego!) cytatu.
> Co w takim razie zrobi przeciętny dentysta, kiedy się zorientuje,
> że ewidentnie spaprał robotę ?
> Przyzna się czy raczej zacznie opowiadać o "nie dających się
> wcześniej przewidzieć powikłaniach" ?
tego nie wiem, nie jestem przecietnym dentysta.
>
> Pozdrawiam !
> Mała Mi
pozdrawiam
Adam
|