Data: 2005-08-05 06:12:29
Temat: Re: bluszcz i po bluszczu ;-/
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Miłka <m...@t...pl> napisał(a):
> Ja bym nie czekała tylko odcięła co mocniejsze pędy i do wody a resztę z
> korzeniem ratowała. Jeśli skróci się cześć nadziemną to roślina nie będzie
> pakować poweru na całość tylko się wzmocni ... Jak sądzicie ???
>
do mej lepetyny taki pomysl przemawia - dzieki, bo czekajac to sie doczekam
centralnego zdechniecia naonczas pieknej roslinki
jeszcze raz wiec powtarzam: topienie przedziorkow w wiadrze z woda i
Talstarem to glupi pomysl
Zdrowki
hania wzdychajaca tesknie za ladnym bluszczem
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|