"Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
news:cprtmr$6u9$1@inews.gazeta.pl...
>>> O raaaaaaaany !! Gdzie to można kupic? W GC? Nie krzyczeć, ja z
>>> zadupia
>>> jestem :-( U mnie nawet Rossmanna nie ma ;-(
>>
>> Ja bym sie tak nie aferowala :-( Zapachy (i smaki, brrr) wszystkich
>> kosmetykow Body Shopu traca chemia i to mocno. Z maselek do zniesienia
>> jest
>> tylko orzech i mango, reszta strasznie dziwna, np. maslo miodowe
>> pachnace
>> wszystkim tylko nie miodem.
> (...)
>> Ostatnio wachalam i probowalam na przyklad sugar and spice i kolo
>> cynamonu
>> to cos na pewno nawet nie lezalo.
>
> Uuuu, kicia. Ale zaraz dostaniesz bęcki od wielbicielek BSu. :-D

Tam zaraz becki - ja sie wlasnie przepraszam z BSem :D
Pogniewalam sie na nich wlasnie za wysoka cene i niska wydajnosc ale
ostatnio wygrzebalam reszte masla jagodowego i musze zowu przyznac ze
takiej trwalosci niestety nigdzie indziej nie znalazlam, nawet w BSie :D .
Zapach (!!!) i efekt super aksamitnej skory utrzymuje sie min 24 godziny,
znika dopiero po prysznicu.
Z podkulonym ogonem wrocilam z BS z nowym maslem, Passion Fruit tym razem.
I to sie niestety do jagodowego nie umywa. Tez jest fajne ale nie tak
dlugtrwale jak jagodowe. Jedyna miedzy nimi roznica to to ze jagodowe
jest do skory suchej a Passion Fruit do normalnej, i chyba na tym to
polega.
Z kolei ichnie blyszczyki jakos nie chca mnie skusic - testy wypadly
niepomyslnie - juz lepiej nawilza krem nivea polozony na usta - IMHO to
taki gadzecik, wole dolozyc i kupic nowe maslo jagodowe :D
Z innych produktow polecam w imieniu tesciowej Krem z witamina C - podobno
rownie dobry jak Active C (LRP) :D

iska
ps. co do zapachow : ja ja uwielbiam ale moj wybredny maz tez twierdzi ze
sa chemiczne :D