Data: 2000-11-06 14:22:46
Temat: Re: bonzai
Od: "BogdanG" <g...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panowie a gdzie tolerancja?
Czyż nie przycina się "żywopłotu" (różnych roślin, na początku bardzo
nisko), a nikt nie mówi śmierć "żywopłotowcom".
Jeśli te rośliny mimo różnych zabiegów (cięcie części nadziemnej i korzeni,
wyginanie, drutowanie itd) dalej rosną a nawet kwitną i owocują, to
widocznie nie szkodzi im to tak bardzo. Rośliny się uprawia po to aby rosły
sobie ładnie i zdrowo ale również po to aby czerpać z tego przyjemność, czyż
nie?
Więc jeśli BONSAI jest dla kogoś źródłem inspiracji i przyjemności to
dlaczego nie.
Użytkownik Jerzy Kozlowski <j...@o...org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:001501c0423e$70a2d8e0$1...@o...org.pl...
> > Śmierć bonsaiowcom!
> > AM
> Tak jest a oszolomom przede wszystkim.
> Juras
> >
>
> --
> Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.ogrody
> http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|