Data: 2009-04-27 17:12:57
Temat: Re: boski językmęża ikselki
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Kwi, 21:26, medea <e...@p...fm> wrote:
> michał pisze:
>
> > czytelnymi absurdami. Choćby ostatnie Jadrysa zachwyty nad inteligencją
> > i kulturalnycm zachowaniem Ikselki
>
> Nie wiem, co powoduje Jądrysiem, ale wiem, że XL jest bardzo wrażliwa na
> punkcie inteligencji. Wystarczy ją połechtać w tym miejscu i jest w
> stanie wiele "wybaczyć" lub przemilczeć. Pamiętasz, jak ja (NB chyba
> jako pierwsza na tej grupie) nazwałam ją inteligentną, czym zasłużyłam
> sobie na Twój - i nie tylko Twój - śmiech? Od tamtej pory jakoś między
> mną a XL zaczęło się lepiej "układać". To jest jakiś na nią sposób -
> dostrzec i docenić jej niewątpliwe zalety - żeby choć trochę ją
> zmiękczyć w tych betonowych poglądach. Jednak trzeba być wtedy czujnym
> cały czas, bo XL jest typem "daj palec, weźmie rękę" - dostrzeżesz część
> racji w jej poglądach, od razu pomyśli, że jest Twoim duchowym
> przewodnikiem.
Wypisz, wymaluj, elaborat bluzgaczyska. Co do wnikliwości, oczywiście.
Że słownictwo inne - ale za to jaka słuszność bije po oczach :-DDD
> Kompletnie zdaje się nie dostrzegać granic i odrębności
> drugiej osoby.
"Druga osoba" jeśli jest pewna swego, świetnie sobie radzi bez
dostrzegania swych granic przez innych - wystarczy jeśli jest
sugestywna i ma charyzmę. Skoro ja czegoś nie dostrzegam, to może po
prostu nie ma czego: pospolita szarzyzna i miernota jest mało
kontrastowa, a ja widzę tylko czarno-białe obiekty.
|