Data: 2007-08-27 21:02:40
Temat: Re: ...bowiem... (1)
Od: a...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Sie, 21:43, "ksRobak" <k...@o...pl> wrote:
> No dobra. :)
> Próbowałem Pani
wystarczy 'tobie', 'Pani' - nie trzeba :-)
> zaprezentować moje rozumienie słowa Pan,
> w kontekście posta otwierającego wątek:
> "Zwierzęta mają jaźń, ...bowiem... da się je zahipnotyzować,
> otumanić i ogłupić. Przedmiotów się nie da."
> Człowiek zahipnotyzowany, otumaniony i ogłupiony nie jest Panem siebie.
W jakich sytuacjach zatem ten człowiek jest zahipnotyzowany, bądź
'zahipnotyzowany'?
> JEST niewolnikiem - sługą memów, które nim sterują.
Uderzając w ten ton, wiedziesz dyskusję na manowce, bo właściwie
teoria memów jest tak niekonkretna, że trudno by było nam dziś ustalić
co jest memem a co nie i w jakich okolicznościach nim jest/nie jest. W
tym momencie memem może być dokładnie wszystko, wszystko czego się
nauczyliśmy - my jako zwierzęta nabywamy pewnych umiejętności ucząc
się, nie inaczej, memem zatem może być dokładnie wszystko czego się
nauczyliśmy, co przeczytaliśmy, na podstawie czego wyrobiliśmy sobie
opinię. To jest pułapka memetyki jak na razie.
> Do takich mamów należą na przykład słowa: "I tu się mylisz."
> Tu - czyli GDZIE? ;-)
Jak wyżej / żeby odpowiedzieć na takie pytanie "tu - czyli gdzie",
lub przynajmniej spróbować na nie odpowiedzieć należałoby wdać się w
dyskusję, bez tego, można co najwyżej Orzec tak jak Ty orzekłeś i
koniec, kropka.
> Pozdrawiam także Serdecznie, najserdeczniej jak tylko potrafię:
> niech Moc będzie z tobą - Dobra Moc. :-)
Zawsze wzajemnie. Zawsze. :-)
|