Data: 2004-05-28 18:36:01
Temat: Re: brunnera
Od: "miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c97npn$17q$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Kupiłaś sobie brunnerę? :)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
TAK!!! Wreszcie ją uchodziłam :-)
I jak tylko zobaczyłam to w te pędy do banku po forsę ...hahaha ...
Mam zamiar kupić sobie jeszcze normalnie zieloną, ale że variegata była
ostatnia a ja mam utrudnione czynności ruchowe (prawa ręka w gipsie) i
wszystko nosze w lewej i poruszam się komunikacja miejską to capnęłam tamtą.
Kupiłam ją już sporo podrośniętą w sporej doniczce za całe 19 zł.
Zamierzałam ją posadzić w
sporym cieniu pod drzewami owocowymi przy pompie gdzie woda zraszając wokół
pryska, ale ponieważ obawiam się ze będzie mięć za ciemno to znalazłam jej
miejsce półcieniste wśród tawułek, fuknij i żurawek. Chociaż ... skoro
mówicie że od słońca przypalają jej się listki to kto wie gdzie "zamieszka"
... Myślę że swymi kolorowymi listkami będzie korespondować z biało i żółto
obrzeżonymi
funkiami. No i dodam trochę błękitu do tamtejszej bieli i różu ...
Serdecznie Miłka
|