Data: 2004-05-13 10:43:24
Temat: Re: brzoskwinie
Od: t...@i...pl (Tomasz Łukowski )
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "krycha" <k...@p...onet.pl>
> > Kedzierzawosc. (...)Ja swoich nie pryskam bo po
> > pierwsze sam jem te brzoskwinie i daje swoim dzieciom a po drugie mam
> jakie
> > wslasnorecznie wyhodowane siewki ktore wyraznie sa odpornirjsze niz
> > szlachetniejsze odmiany.(...)
>
> Hmmmm.....
> To nie jest do końca prawda.
> Właśnie w tym roku mam ślady kędzierzawości na
> młodej brzoskwini, która jeszcze nie owocowała,
> a wyrosła z pestki (od Twoich brzoskwiń).
> Pewnie środowisko, a może ziemia jest sprzyjająca
> chorobom.
Witaj. Przeciez nie napisalem ze nie mam na drzewach sladow kedzierzawosci
:-). W tym roku u mnie tez da sie zauwazyc kilka zdeformowanych lisci ale
wiaze to nie wiem czy slusznie z wigotna wiosna. Generalnie ta odrobina
zmian chorobowych nie szkodzi moim roslinom i stad wnosze ze nie tyle sa
zupelnie odporne na kedzierzawosc ale ze sa znacznie berdziej odporne niez
inne odmiany ktore bez regularnych opryskow sobie zdecydowanie nie radza.
Swoja droga to bardzo sie ciesze ze cos ci jednak wyroslo z tych pestek :-)
pzdr
Tomek
>
> pozdrawiam Krycha
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|