Data: 2007-04-13 13:22:41
Temat: Re: brzoza
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Kieracinski wrote:
>> Posadziłem sobie w ogrodzie brzozy
> Oj, to beda duze, pikne drzewa! Gratuluje! Ja tez bardzo je lubie. Jak
> sie piele grzadki to brzozy samosiejki na nich nie wyrosna; jak sie
> strzyze trawnik - tez nie. zatem samosiejki nie sa grozne. Jak
> przytniesz, bedziesz mial brzydsze i mniej foremne. Zostaw je naturalne,
> a jak beda juz za duze, wytnij, zrob sobie mile ognisko i posadz w to
> miejsce mniejsze drzewa (mozesz osadzic wczesniej, zbey mialy juz jaks
> posture, gdy bedziesz wycinal brzozy)
Brzoza wycięcia się nie boi. Dwanaście lat temu moją brzozę zniszczyło
robactwo (po tutejszemu to borers; żeruje pod korą). Wycięta przy ziemi
zaczęła pięknie odrastać. Robactwo nie dało za wygraną i jeszcze kilka
razy musiałem obcinać zeschnięte części. A brzoza ciągle rośnie, chociaż
bardziej poziomo niż pionowo.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|