Strona główna Grupy pl.sci.psychologia brzydcy ludzie /długaśne :/

Grupy

Szukaj w grupach

 

brzydcy ludzie /długaśne :/

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-18 17:56:25

Temat: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

byłam właśnie z psem na spacerze, kiedy mijałam 2 tzw. laski /szczupłe,
zgrabne, tlenione włosy, bardzo.. żółta skóra ;) odpowiednio dopasowane
spodnie z (MZ) zbyt dużą ilością zbędnych sznureczków :)/, które szły z
kilkuletnią dziewczynką. ponieważ mój pies nikomu nie pozostaje obojętny:],
zaczęły się nim zachwycać i 'pokazywać' owej dziewczynce.
minęłam je i zobaczyłam kolejną "panią", pewnie w ich wieku, z tą tylko
różnicą, że ona już nie była ani szczupła ani atrakcyjna, na głowie miała
zwykłą, smutną czapkę, szła w niemodnych butach i starej kurtce. nie
uśmiechała się, jej oczy miały przepraszający blask /dziwnie powiedziałam,
ale chyba wiemy o co chodzi/ z przerażeniem spojrzała na moje "bydle" i
ominęła mnie wielkim łukiem. zaczęłam się przyglądać ludziom /nie mówię że
wcześniej nigdy tego nie robiłam/ i tak sobie dumałam.. właściwie nie wiem o
czym (bosko co? .. tia, też tak myślę;)

wszędzie pełno jest "brzydkich ludzi". przeważnie są oni z góry oceniani,
nie mają możliwości zaistnieć... wybić się z tłumu. ludzie nie chcą ich
słuchać, nie potrzebują ich.. no może tylko po to żeby sobie udowodnić że
oni są "lepsi".
i nie ważne że ci "brzydcy" często są bardziej wartościowi (nie twierdzę
przez to że każdy atrakcyjny człowiek jest głupi a każdy zaniedbany to
swoisty Einstein czy Matka Teresa.. i przy tym zawsze są niedoceniani), albo
chociaż tacy sami jak my. a najgorsze jest to że oni też bardzo nisko się
oceniają.

kiedy tak piszę i dumam... chce mi się śmiać bo na dobrą sprawę każdy może
być tym "pięknym" /pomijam teraz problem braku pieniędzy bo nie o tym chcę
mówić.. tak, w zasadzie jeszcze nie wiem o czym chcę ale najwyżej mnie
splonkujecie.. bo ja mam potrzebę o tym pogadać.. a czy to ważne że jeszcze
nie doszłam do tego co to jest to "to"?:)/ wystarczy skoczyć na solarium,
dobrze się uczesać, kupić 'fajne' ciuchy.. ewentualnie przejść na dietę
(chociaż to akurat uważam za zbędne).

jak to jest że gardzimy sobą nawzajem.. nawet nie znając się dobrze?
dlaczego ludzie aż tak wielką uwagę przykładają do wyglądu.. a skoro on aż
tak ważną odgrywa rolę.. czemu nie każdy się stara "dobrze" wyglądać..?

jej. mam mętlik w głowie-> dlatego też proszę o posty.. jeśli ktoś dotrwał
do końca /sorry, że się rozpisałam, wiem że dużo rzeczy mogłam pominąć.. ale
z 2 str. ja wiem że nie mogłam../. wiem też że pewnie ciężko będzie trafić w
to o co mi chodzi.. zwłaszcza ze nie do końca wiem o co mi chodzi =) ale
myślę że Wasze odpowiedzi /nawet "OT"/ pomogą mi to zrozumieć.
wiec dzięki i... zlitujcie się-> napiszcie mi coś :)

cieplutko.
patrycja.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-18 18:19:08

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:

> jak to jest że gardzimy sobą nawzajem.. nawet nie znając się dobrze?
> dlaczego ludzie aż tak wielką uwagę przykładają do wyglądu.. a skoro
> on aż tak ważną odgrywa rolę.. czemu nie każdy się stara "dobrze"
> wyglądać..?

Najłatwiej powiedzieć: "Nie znam tego człowieka" i minąć go obojętnie.
Albo: "Dzień dobry pani", "Do widzenia panu" i tyle.
Czy ludzie nie powinni być tylko ludźmi?

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 18:25:18

Temat: Odp: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora


Veronika
> Najłatwiej powiedzieć: "Nie znam tego człowieka" i minąć go obojętnie.
> Albo: "Dzień dobry pani", "Do widzenia panu" i tyle.
> Czy ludzie nie powinni być tylko ludźmi?

"tylko ludźmi" to MZ straszne pójście na łatwiznę...
znowu "aż ludźmi" sugeruje błędne mniemanie o swojej wielkości... chociaż
nie da się ukryć.. trzeba być WIELKIM żeby wywrócić świat do góry nogami (-:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 19:06:54

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:

[ciach]

> wszędzie pełno jest "brzydkich ludzi". przeważnie są oni z góry oceniani,
> nie mają możliwości zaistnieć... wybić się z tłumu. ludzie nie chcą ich
> słuchać, nie potrzebują ich.. no może tylko po to żeby sobie udowodnić że
> oni są "lepsi".
> i nie ważne że ci "brzydcy" często są bardziej wartościowi (nie twierdzę
> przez to że każdy atrakcyjny człowiek jest głupi a każdy zaniedbany to
> swoisty Einstein czy Matka Teresa.. i przy tym zawsze są niedoceniani),
> albo chociaż tacy sami jak my. a najgorsze jest to że oni też bardzo
> nisko się oceniają.

Myślę, że każdy człowiek ma indywidualny system wartościowania... Sam fakt,
że ta Kobieta zwróciła Twoją uwagę i chęć podzielenia się tym z nami o czymś
świadczy, tzn. masz inne - nie "komercyjne" kryteria, widzisz szerszym
obiektywem społecznym, współczujesz itd.
Takich ludzi jak Ty jest więcej! :-)

Całkiem odrębną sprawą jest "poczucie własnej wartości" czy ogólne
przygnębienie wynikające ze "wspaniałej" sytuacji gospodarczej naszego kraju
(rynek pracy..itd. - sami wiecie) - to wszystko klonuje nam "smutasów"..
czasem sami wpadamy w tę punurą pułapkę. Wszystko się zmienia... Co możemy
zrobić? To zależy od kompetencji, sytuacji w kórej się znaleźliśmy,
motywacji, zrozumienia, chęci pomocy.. itd. itd. Samo uwypuklenie problemu,
to też coś!
Połóż się spać myśląc o wrażliwych "uwypuklaczach problemów społecznych" -
należysz do ich drużyny :-)

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 19:32:36

Temat: Odp: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "kapuha" <k...@m...prof.pl> szukaj wiadomości tego autora

mam się zlitować??, po co?? mi się twój post podoba. dotrwałam do końca,
chociaż mam jutro spr z polaka a uczyć mi sie nie che ;(
chyba wiem, o co ci chodzi z tymi brzydkimi ludzmi...czytałam w jakimś
artykule, że ładni mają lepiej. to prawda. Nie uważam się za piękność-
raczej normalną- znajomi mówią, że jestem po tej ładniejszej stronie, ale
nie to chciałam powiedzieć( autoreklama pt szukam męża;)) Chdzi mi o to, ze
jak cie widza, tak Cię piszą. jeśli jesteś szarą myszką, to nie ważne że
możesz być młodą Skłodowską. Aby przetrwać w buszu XXI wieku musisz być nie
tyle ładna, co wybijac sie z tłumu. tamta smutna kobieta była zaprzeczeniem
tego, o czy się teraz produkuję... :P
ogólnie zmierzam do tego, że masz rację. tak już jest i czy nazwiesz to
niesprawiedliwością, to tak było i będzie. - juz w czasach prech...dawno
temu tak było...silny wygrywa...silny, bo solarium nie było :P
pozdr.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 19:52:44

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"patrycja." w news:b2tscd$fee$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> zlitujcie się-> napiszcie mi coś :)

Na szczescie to co piekne, a co brzydkie jest wzgledne :-)

A dlaczego ludzie sie nie staraja? Czasem po prostu nie wiedza, ze moga
przy odrobinie wysilku wygladac bardziej atrakcyjnie. Dla przykladu czasem
przegladajac jakies kobiece gazetki trafiam na pewien dzial - jakas zwykla
czytelniczka oddawana jest w rece stylistki (nie wiem jaka to gazeta -
moze Chwila Dla Ciebie). Bywa, ze te przemiany naprawde sa niewiarygodne
:-) Dlaczego te kobiety same nie potrafily sie uporac z wlasnym makijazem,
uczesaniem, strojem? Byc moze baly sie dokonania jakichs drastycznych
zmian w swoim wygladzie. W tej chwili pamietam komentarz jednej (nie jest
slowo w slowo, ale sens zachowany) - "Zawsze omijalam szerokim lukiem
stroje o tym kroju i kolorystyce - uwazalam, ze zupelnie mi nie pasuja.
Bardzo sie mylilam...".


pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Wszystko co powyzej to oczywiscie wylacznie MZ :-)
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 20:25:11

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "RotMistrz" <5...@i...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A dlaczego ludzie sie nie staraja? Czasem po prostu nie wiedza, ze moga
> przy odrobinie wysilku wygladac bardziej atrakcyjnie. Dla przykladu czasem
> przegladajac jakies kobiece gazetki trafiam na pewien dzial - jakas zwykla
> czytelniczka oddawana jest w rece stylistki (nie wiem jaka to gazeta -
> moze Chwila Dla Ciebie).

Tak, tylko, że jak ktoś zarabia 700 zeta/miesiąc to do stylistki się raczej
nie uda,
a i ciuchów też sobie raczej nie kupi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 20:52:53

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"RotMistrz" w news:b2u5ff$8ku$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Tak, tylko, że jak ktoś zarabia 700 zeta/miesiąc to
> do stylistki się raczej nie uda, a i ciuchów też sobie
> raczej nie kupi.

Najwiekszy problem z ciuchami. Ale jesli idzie o inne sprawy... gdyby
kobieta sama potrafila (a o to idzie) wyszloby duzo taniej (placi za to,
ze nie potrafi). Ja przykladowo mam program w ktorym mozna sprawdzic jak
sie wyglada w roznych fryzurach (mnie najladniej w dlugich blond ;-P) -
bardzo tanio :-)




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Wszystko co powyzej to oczywiscie wylacznie MZ :-)
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 20:58:21

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: Wasja <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Feb 2003 20:52:44 +0100, Greg <o...@f...sos.com.pl> wrote:

>
> Na szczescie to co piekne, a co brzydkie jest wzgledne :-)
>

I to do bolu :), ale stereotypu piekna wpojonego nam przez 20 lat zycia nie
da sie zwalczyc w sobie z dnia na dzien. Po drugie przekananie o swoim
wygladzie zmienic jeszcze trudniej, ba nikt w to nie wierzy ze cos takiego
mozna dokonac: ladny wie ze jest ladny, brzydki wie ze jest brzydki. Ale
czasem jakies zdarzenie w zyciu (np pocalunek krolewicza) powoduje ciag
wydarzen, ktore prowadza do zmiany opini o sobie.

> A dlaczego ludzie sie nie staraja? Czasem po prostu nie wiedza, ze moga
> przy odrobinie wysilku wygladac bardziej atrakcyjnie.

Nie wiedza? Oni bezgranicznie nie wierza w mozliwosc poprawienia swojego
WIZERUNKU. Celowo podkreslilem wizerunek, gdyz to czy ktos jest atrakcyjny
nie decyduje tylko piekna, symetryczna twarz. To w ostatecznosci wizerunek
decyduje o atrakcyjnosci nie tylko seksualnej ale np atrakcyjnosci
zawodowej (ostatnio pytalem znajmego od human resources co trzeba soba
reprezentowac obecnie aby dostac prace za 4K PLN? Po wymienieniu
standardowych elementow jak doswiadczenie zawodowe itp itd. powiedzial ze
na koniec decyduje wizerunek) Czym on jest? Chyba nie musze tlumaczyc, ale
to cala niewerbalna strona naszej osoby, sposob poruszania sie, patrzenia,
mimiki twarzy, wciagania brzuszka i prostowania klatki piersiowej :))) itd
itp.

A teraz z autopsji w budowaniu wizerunku: wizerunek jest wynikiem twoich
przekonan a nie twojej fizycznosci czy ubioru. Bo gdy masz poczucie (nie
wazne jak uzasadnione, a moze i wazne? - na tym sie nie znam :-) ) o swojej
atrakcyjnosci to odrazu sie to uzewnetrzni w twoim ubiorze, postawie, nawet
policzki z obwislych stana sie usmiechne :) a oczy ciekawe zycia i odwazne
odwzajemniania spojzen :P

> - "Zawsze omijalam szerokim lukiem
> stroje o tym kroju i kolorystyce - uwazalam, ze zupelnie mi nie pasuja.
> Bardzo sie mylilam...".
>

Dzisiaj wszedlem do sklepu i przymiezylem dzinsy - dzwony wygladajace jakby
pol roku ich nikt nie pral :) i zamiast sluchac wewnetrznego glosu: nie, Ty
jestes za malo wyrazisty zeby odrozniac sie w ten sposob w tlumie, nie
zniesiesz spojzen innych chodzac w takich spodniach, to Ja glosno
powiedzialem: zaloze je i stane sie na tyle wyrazisty ze spojzenia innych
poprawia mi nastroj :) - wszystko jest wzgledne, wiec pozwolmy zeby to
nasze ja decydowalo o tej wzglednosci a nie telewizja czy spojzenia
otoczenia :)


--
I don't want to die
But I ain't keen of living either

Vasya

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-18 22:01:49

Temat: Re: brzydcy ludzie /długaśne :/
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Greg" napisał:

> [...] Ja przykladowo mam program w ktorym mozna sprawdzic jak
> sie wyglada w roznych fryzurach (mnie najladniej w dlugich blond ;-P) -
> bardzo tanio :-)


A przykładowo ile kosztuje Twój komputer? Czy pani zarabiająca
700 na miesiąc zafunduje sobie taką zabawkę?

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

anoreksja
Psychologia castingu
przeszlosc nie musi byc wiezieniem!
A my narzekamy na Wałęsę...
Być kanarkiem, być kanarkiem...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »