Strona główna Grupy pl.sci.medycyna bucowaty dentysta

Grupy

Szukaj w grupach

 

bucowaty dentysta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-08-11 11:24:39

Temat: bucowaty dentysta
Od: p...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora



gdybym mial opisywac i wyminiac tepych hamskich i wrecz zabojczych lekarzy
ktorych w zyciu spotkalem to bym umarl ze zmeczenia - to norma, juz
o tym pisalem; (jedyny 'postep' polega na tym ze teraz mam nieodparta
swiadomosc owej 'hamowy' ktora mnie otacza jak niemcy okupowanych
za czasow drugiej wojny swiatowej - kiedys tej smutnej swiadomosci
nie posiadalem obcujac raczej ze swiatem za posrednictwem 'samego siebie'
i czulem sie niezwykle lepiej)

Ostatnio mam nowy problem, mianowicie moj dotychczasowy dentysta
(ciezko popijajacy, ale w sumie sympatyczny i stosunkowo inteligentny
choc troche tez obrzydliwy momentami)
wlozyl mi do geby fajke od powietrza po poprzednim pacjencie i gdy
'zwrocilem mu na to uwage' mowiac ze niestety nie moge tolerowac takich
rzeczy wogole zaczal mnie obrazac i odmowil przyjecia - musialem
sobie znalezc innego i znowu mam klopot bo trafilem na kolesia
dosyc bucowatego:

Mam wrazenie ze niezbyt chce mi robic zeby tylko chce sie mnie pozbyc;
w skrocie rzecz biorac zaczyna sie pojawiac roznicazdan co do sposobu
leczenia mojego zeba - calkiem dobry i mocny tylko ma dziure w korzeniu,
jak jest zaplombowana to nie boli i wszystko jest ok ale jak plomba czy
lekarstwo wyleci to zaczyna podpuchac; jak jest zamkniety to wszystko ok;

Wszystkiego co chce to by mi zalozyl plombe i koniec do widzenia -
a ten mie straszy wyrwaniem, kaze zrobic rentgena (i nie chce dac
skierowania nie wiem dlaczego tak ze musze prywatnie)

Boje sie ze nie bedzie chcial mi tego zęba normalnie zaplombowac
tylko na sile wyrwac (a zupelnie nie jestem gotow sie z nim pozbywac)
wczesniej wogole chcial mnie zostawic z dziura ale przekonalem go
by go zagipsowal bo tak to wogole bym z ta dziura chodzil i spuchl
jeszcze od tego (jedna babka w inspektoracie starostwa na szczescie mi
powiedziala ze tak chy owak opatrunak ma obowiazek mi zalozyc - co
mnie pocieszylo)

nie bardzo moge szukac innych dentystow bo jedno ze czeka sie do nich
kilka tygodni to musze daleko dojezdzac - wolalbym juz zeby przepisy
jakos normowaly taka sytuacje i by najlepiej wynikalo z nich ze mam
prawo do tej plomby i nie wyrwania mi go jesli mi na tym zalezy

ktos wie cos co moze mi pomoc w tej bitwie o ocalenie zeba przed owym
lekarskim motlochem? (sorki za wyrazenie ale tak to jest)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-08-11 21:08:59

Temat: Re: bucowaty dentysta
Od: Koziołek <d...@X...pl> szukaj wiadomości tego autora

profesor_kinbote napisał:
> Ostatnio mam nowy problem, mianowicie moj dotychczasowy dentysta

E tam. Wybrzydzasz. Idź sobie do denta z enefzetu - jak ja:

http://przepraszamzacrossposta.blox.pl/2010/09/Denty
styczne-opowiesci-Part-lan.html

Z harcerskim pozdrowieniem,

Koziołek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-08-12 02:44:36

Temat: Re: bucowaty dentysta
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<p...@p...onet.pl> wrote in message
news:5a65.0000001b.4e43bbf7@newsgate.onet.pl...
>
>
> gdybym mial opisywac i wyminiac tepych hamskich i wrecz zabojczych lekarzy
> ktorych w zyciu spotkalem to bym umarl ze zmeczenia - to norma, juz
> o tym pisalem; (jedyny 'postep' polega na tym ze teraz mam nieodparta
> swiadomosc owej 'hamowy' ktora mnie otacza jak niemcy okupowanych
> za czasow drugiej wojny swiatowej - kiedys tej smutnej swiadomosci
> nie posiadalem obcujac raczej ze swiatem za posrednictwem 'samego siebie'
> i czulem sie niezwykle lepiej)
>
> Ostatnio mam nowy problem, mianowicie moj dotychczasowy dentysta
> (ciezko popijajacy, ale w sumie sympatyczny i stosunkowo inteligentny
> choc troche tez obrzydliwy momentami)
> wlozyl mi do geby fajke od powietrza po poprzednim pacjencie i gdy
> 'zwrocilem mu na to uwage' mowiac ze niestety nie moge tolerowac takich
> rzeczy wogole zaczal mnie obrazac i odmowil przyjecia - musialem
> sobie znalezc innego i znowu mam klopot bo trafilem na kolesia
> dosyc bucowatego:
>
> Mam wrazenie ze niezbyt chce mi robic zeby tylko chce sie mnie pozbyc;
> w skrocie rzecz biorac zaczyna sie pojawiac roznicazdan co do sposobu
> leczenia mojego zeba - calkiem dobry i mocny tylko ma dziure w korzeniu,
> jak jest zaplombowana to nie boli i wszystko jest ok ale jak plomba czy
> lekarstwo wyleci to zaczyna podpuchac; jak jest zamkniety to wszystko ok;
>
> Wszystkiego co chce to by mi zalozyl plombe i koniec do widzenia -
> a ten mie straszy wyrwaniem, kaze zrobic rentgena (i nie chce dac
> skierowania nie wiem dlaczego tak ze musze prywatnie)

zaklajstruj sobie kawalkiem cementu, czy cos przyklej na "kropelce".
Bo z jakiej parafii lekarz ma uskuteczniac zwariowane pomysly pacjenta.

i.
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-08-12 13:51:18

Temat: Re: bucowaty dentysta
Od: "Jedrek" <pisz na grupie@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(K)a"

> zaklajstruj sobie kawalkiem cementu, czy cos przyklej na "kropelce".
> Bo z jakiej parafii lekarz ma uskuteczniac zwariowane pomysly pacjenta.

Nie karm nam Trolla, bo jeszcze orgazmu dostanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak stwierdzić zakażenie pasożytami
ból stóp
Gargarin - jaka skuteczność tego szitu?
Zakrzepica splotu żylnego odbytu - nacinać czy nie?
dopingi w SEX-SZOPACH - czy bezpieczne dla zdrowia?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »