Data: 2005-05-15 07:56:40
Temat: Re: butelka po Issey (eau de parfum)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 14 maja 2005 23:22 użytkownik
Aga, sącząc kawkę, wyklepał:
> Witam,
> dostalam wlasnie 50ml Eau de Parfum ale niezbyt zorientowany facet kupil
> mi tzw zapas, a nie normalne perfumy (co za gapa...) No i mam prosbe -
> moze ktos ma w domu juz taka pusta butelke (na dole butelki powinno pisac:
> rechargable) i moze mi ja odstapic? Bo zapas da sie tylko raz otworzyc i
> trzeba go przelac wlasnie do normalnej buteleczki... Albo moze ktos ma
> znajomych w perfumerii i moze wspomoc pusta butelka po testerze? albo
> jakis inny pomysl... Pomocy! :-)
> Dziekuje i pozdrawiam
> Aga
>
Rozwiązaniem może być taki pojemniczek, który widziałam w Douglasie. To jest
właśnie pojemnik do przechowywania pachnących płynów, z atomizerem, czy jak
to się tam, z takim gumowym czymś po prostu, co ściskasz i pryskasz się
zapachem. Coś podobnego można zobaczyć u fryzjera. Sama chciałam coś
takiego kupić, żeby poeksperymentować z zapachami. Kosztowało to chyba
miedzy 20 a 30 zł. Były różne wielkości. Wlewasz edt do takiego pojemniczka
i już :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|