Data: 2004-11-10 23:42:34
Temat: Re: buuuuuuuuuuu
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cmu46s$l8e$1@news.onet.pl...
>> Wyraziłem przekonanie, że autorka jest w stanie sama to sobie
>> wykazać - jesli tak było w rzeczywistości. A jesli tak nie było,
>> to chciałem usłyszeć przemyślenia prowadzące do tych
>> wartościowych i nieprzypadkowych opini :)
>
> Klamiesz PD. :)
Chciałbyś :)
> W takiej sytaucji poprosilbys o uzasadnienie/wyjasnienie/przyblizenie
> niewystarczajaco klarownej wg Ciebie _opinii_.
ekskjiuzmi - a co ja zrobiłem prosząc o wyjaśnienie kwesti zdrowia
psychicznego Kominka wg. auturki ?
> Ty posunales sie dalej, o czym napisales w odpowiedzi tej bezmozgiej
> pizdzie na MG: na jej stwierdzenie (w skrocie) "to zapewne idiotka",
> uzasadniles dlaczego _podejrzewasz_ ze "to zapewne idiotka".
Czyli Twoim zdaniem, postem do MałGosi chciałem upewnić Agnes że uważam ją
za idiotkę - tak na wszelki wypadek gdyby nie zrozumiała aluzji z pytania
skierowanego bezpośrednio do niej. Mylisz się.
Po pierwsze Agnes swoim postem strzeliła gafę IMO.
Po drugie, mimo gafy urzekła mnie formą - a konkretnie tymi fragmentami: " a
czy ten Kminek .. to to ma coś nie tak z dupą...hm... bo jego wariacje
wciaz wokół tego oscyluja" + "że to niby teraz taka filozofia dupy właśnie
jest tez potrzebna... ciekawe..".
Po trzecie primo, stwierdziłem że mimo gafy jest niegłupią osobą ... głównie
ze względu na drugie primo.
Po czwarte sekundo w poście do MałGosi stwierdziłem że gdyby Agnes
spróbowała powaznie odpowiedzieć na moje pytanie, zrobiłaby z siebie
idiotkę - bo nie da się uzasadnić gafy, nie popełniając jeszcze większej
gafy. W tym kontekście wyraziłem nadzieję, że spróbuje odpisac ale w porę
się opamięta zauważając że brnie, a co za tym idzie zauwazy również swoją
pierwszą gafę.
>> Kto wie ... może by mnie nawet przekonała :)
>
> Nie pierdol bez sensu, prosze. OK? :)
To był ozdobnik, nie żadna głeboka myśl :))
>> Zauważ, że ładnie poprosiłem o odpowiedź nawet :)
>
> Ja tez. ;)
Ale ja nie zrozumiałem pytania jak pamiętasz, więc mimo wszystko chyba
dobrze, ze nie odpowiadałem dalej ? :)
> Gdybys nie liczyl na odpowiedz nie napisalbys 'prosby'.
> Dlaczego po prostu nie przedstawiles wlasnej opinii o niedorobionym
> bezmozgu na K? :)
> Cykor? ;)
> A moze dbalosc o wizerunek tego, ktory "stara sie..."? ;)
Przedstawiłem - Tobie, gdy wydawało mi się że o to pytasz :)
> Naiwniak. ;)
P.D. :)
> Ale ja nie napisalem ze to zrobie, ani ze mam ochote to zrobic
> lecz sie zastanawiam, ani ze widze sens w tym aby to zrobic.... itd.
> Przeciez. :)
> Zapytalem czy bedziesz mial cos przeciwko abym to zrobil. :)
> Nie rozumiesz po polsku? ;)
"czy miałbyś coś przeciwko" a "czy będziesz miał coś przeciwko" .... jak dla
mnie to róznica ... ale fakt, z polskiego byłem słaby - niestety :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|