Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!p
wr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gliwi
ce.pl!not-for-mail
From: "GabiS" <s...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: byle do wiosny
Date: Wed, 29 Oct 2003 10:06:57 +0100
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 25
Message-ID: <bno00b$6m1$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <bnif7d$lml$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<009201c39c5d$16c051a0$997c63d9@d3h6c1>
<bnl4jg$7b0$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <bnntj5$161$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.106.180.42
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:97410
Ukryj nagłówki
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał
mam kilka traw
> kłączowych, w tym określanych jako ekspansywne (np. miskanta
> chińskiego, spartinę, calamagrostis, mozgę, spodiopogon). Żyją sobie (...)
> Może to specyfika gleby w moim ogrodzie(...)
> Pozdrawiam
> Ewa
>
Może, bo mój miskany chiński tylko regularnemu koszeniu zawdzięcza, że nie
zajmuje w moim ogrodzie 3x większej powierzchni, ale po odrostach sądząc
próbuje ostro. Przelazł już pod ogrodzeniem do sąsiada, a że ten w tym roku
miał wypadek wiosną i nie miał siły kosić, więc źle ogrodowi sąsiada rokuję.
W każdym bądź razie, żeby usunąć miskanta chińskiego z miejsc, gdzie Tata
beztrosko go posadził musiałam kopać doły pół metra w głąb i wybrać do
najmniejszego kawałeczka kłącza. Podobnie mam z konwaliami. Wrosły się w
rododendrony i są nie do usunięcia i nie do ograniczenia.
Pozwalam trawom jakie się zasieją swobodnie rosnąć na dzikiej skarpie.
Stworzą zagłębiowskie Czerwone Wierchy to ślicznie, ale od pozostałej części
ogrodu wara...:-)
Gabi
|