Data: 2004-01-28 14:25:50
Temat: Re: było: Fotki. Jest: cegła
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 28 Jan 2004 12:17:36 +0100, "T.W."
<t...@w...pl> wrote:
>To jak najbardziej stara zwykła cegła + co się trafi (szamotka, stare
>płytki posadzkowe różnego rodzaju, kamienie, stara kostka
>brukowa...).
No bajka, o to mi chodzi.
>Stara cegła potrafi być świetnie wypalona, niekiedy ma trwałość
>podobną do klinkieru, ale to, jak rozpoznać taką dobrą to już trzeba
>sobie wypraktykować na "skórze własnego ogrodu".
Swego czasu odzyskiwałam stare cegły z rozbieranej chałupki.
Jedne przy uderzeniu młotkiem pękały, drugie dzwoniły pięknym
dźwiękem. Te dzwoniące były trwałe, ale mi się zużyły i już nie
mam. Jakąś resztkę wykorzystam pewnie przy budowie kominka
ogrodowego :) jak już wymyślę jaki ma być.
>Zdecydowanie gorzej spisują się płyty z porfiru (albo diabazu, nie
>rozpoznaję, kamieniołom wydobywa to i to), które po jednej zimie
>potrafią się rozsypać w drobne płatki :(
Hem, trzeba by kupić na próbę kilka sztuk różnych rodzajów i
poobserwować.
Pamiętam że kiedyś w Świecie Ogrodów chyba Geoff Hamilton ś.p.
pokazywał jak układać ścieżki i wykorzystywał do tego stare
dachówki, kawałki płyt kamiennych. cegły i coś tam jeszcze.
Bardzo mi się pomysł spodobał, bo wystarczająco bałaganiarski,
możliwy do wykonania własnoręcznie, może być niedrogi, nie pasuje
do mojego domu i ogólnie baardzo mi przypadł do gustu :)
Pozdrawiam,
Anka :)
|