Data: 2002-10-14 21:37:36
Temat: Re: bylo / Spastycznośc
Od: p...@b...gnet.pl (Pawel)
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak widzę, że sytuujesz się w grupie ludzi dla których samo słowo wiara,
modlitwa wywołuje stan zagrożenia.
================
W pewnym sensie tak. Wiara jest dla mnie czyms smutnym i dolujacym
kazacym wierzyc w przesady i zmuszajacym do irracjonalnych zachowan
i praktyk.
----------------------------
Jeśli bez wiary, Boga modlitwy jest komuś wygodnie to jego sprawa.
---------------------------
Tak. Wiec po licho mu cos narzucac a potem sie dziwic jego reakcjom.
-------------------------
Można być ateistą, agnostykiem, wierzącym, poszukującym...
Ważnym przy tym jest jednak wzajemny szacunek, a nie negowanie dla samego
negowania, krytyka dla samej krytyki..
--------------------------
Wiec szanujac innych i mogac sie spodziewac ze wsrod "sluchaczy" moze
sie znajdowac nie wierzacy po licho zaczoles ten temat?
-------------------------
Szanuję ludzi mających inne ode mnie poglądy na wiarę i religię,
Szanuje ludzi niewierzących.
Mam jednak prawo oczekiwać podobnego szacunku z ich strony.
------------------------
Zgoda ale dopóki ani Ty ani oni nie "tra'ca' " tego tematu w sposob
"autorytatywny"
-----------------------.
Przeczytałem książkę o innej metodzie leczenia i metody w niej opisane mnie
pomogły.
Chyba mam prawo poinformować o tym innych.
----------------------
......a gdybym ja napisal z niby przekonaniem ze wypicie szklanki wody
zaczarowanej przez Nowaka (taki uzdrowiciel) z dodatkiem modlitwy
do Baobabu (takie drzewo) mnie pomoglo...? ...to co bys pomyslal
i powiedzial. (a to dokladnie ma taka sama wymowe jak ta ksiazka
i Twoje zapewnienie)
------------------------
Gdybyś to Ty powiadomił grupę o tej książce i nowej metodzie leczenia, nie
wypowiedziałbym się na jej temat dopóki bym jej nie przeczytał i nie
sprawdził na sobie czy to o czym piszesz przynosi jakieś efekty.
----------------------
No to sprobuj szklanki wody i Baobabu a pogadamy jak sprobujesz ;))
...jesli przed tym nie dojdziesz do wniosku ze to bzdura
---------------------
Gdyby na mnie nie zadziałało to nie negowałbym tej książki lecz co najwyżej
napisałbym, że mnie nie pomogło.
Zapytałbym też innych o ich doświadczenia bo być może popełniłem jakieś
błędy i dlatego nie miałem pozytywnych efektów.
Wy zanegowaliście ją bez przeczytania. Dlaczego?
---------------------
Sam sobie odpowiedz.
Negujesz homeopatię znaną i stosowana od bardzo wielu lat. Przez lekarzy.
Dlaczego?
-------------------
Czesxciowo juz wyjasnilem w poprzednim ktoryms liscie
---------------------
Ja nie neguję żadnych nieznanych wcześniej metod leczenia.
Poznając je wiele się nauczyłem.
Zaczynam bardziej pojmować co to znaczy leczenie holistyczne
---------------------.
Ja neguje wszystkie nie akademickie metody leczenia bo choc
i nauka sie myli to jednak mniej niz wszelkie paranauki....
---------------------
Określenie mnie słowem "Wielebny" uważam za złośliwość.
I Ci którzy go użyli, użyli go z rozmysłem jako złośliwość.
Jeśli się mylę to niech napiszą dlaczego użyli tego słowa.
--------------------
Dobra...Przepraszam... naiwnie myslalem ze sprawi Ci to
jakas satysfakcje. Tak przecie w swiecie nazywaja duchownych
...choc glownie odmian protestanckich...ale to szczegol...
Pawel
ps Co wg Ciebie znaczy modne ostatnio "leczenie holistyczne"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|