Data: 2003-02-08 14:33:59
Temat: Re: bylo "takie pytanie.." (c.d. dlugie)
Od: "spider" <s...@N...li.lo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "macabrrr" <m...@w...pl>
>
> Nie wiem wlasciwie po co to pisze, chyba i tak tego nie da sie
> wytlumaczyc...
> ale czekam na opinie
Moja znajoma ma pewne określenie dla mężczyzn - emocjonalni popaprańcy.
Coś mi się wydaje, że jesteś jednym z nich. To moja opinia o Tobie.
A opinia o sytuacji? Jeśli jesteś jeszcze ciekaw to ... po co się tak
męczysz? Czy to wszystko jest tego warte? Nie napisałeś jak Ty poznałeś tą
dziewczynę. Wpadasz powoli w paranoję. Zaczynasz szpiegować. Powiedz sobie
szczerze jak to jest naprawdę, Ty jej w ogóle nie ufasz i nigdy nie ufałeś.
Przeglądanie poczty swojego partnera jest nagannym zachowaniem.
Nie wiem jakich opinii oczekujesz, może takich, że powinieneś jeszcze raz
spróbować. Ja w każdym razie piszę - dajcie sobie spokój, bo żadne z Was nie
zaufa już drugiej osobie.
Czy ona w ogóle wie, że coś takiego tu napisałeś? Zapewne nie. A powiesz jej
o tym? Dasz jej przeczytać co tu wypisujesz? I Ty piszesz o zaufaniu?
Gdybym był kobietą, nie chciałbym mieć takiego faceta jak Ty.
pozdrawiam
--
spider.
s...@N...li.lo.pl
|