cd. Krasnolowoogrodowy koszmar - epitafium

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 107

41. Data: 2003-05-21 11:42:32

Temat: Re: Odp: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: "Darek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Janusz, przecież wiesz, że nie ma brzydkich kobiet...

Co Ty tylko brunetki są piękne, reszta nikomu się nie podoba :))))),
a jak się podoba to już trzeba być bez gustu :))))

Pozdrawiam
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2003-05-21 11:45:02

Temat: Re: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

l...@p...onet.pl wrote:
(...)

> Co do buraczanej
> estetyki to odniosłem to do "lwów leżących po obu stronach schodów wejściowych,

Przed pałacem prezydenckim leżą, a przynajmniej jeszcze niedawno
leżały.

Krycha&Co(ty)
Lew to też kot :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2003-05-21 11:48:59

Temat: Odp: Odp: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:u...@s...net...
> "Janusz Czapski" <j...@t...pl> writes:
>
> > Wiesz co mi najbardziej szpeci krajobraz??? Brzydkie dziewczyny.
>
> Janusz, przecież wiesz, że nie ma brzydkich kobiet...

Przeciez nie o kobietach pisałem..., a o dziewczynach tylko...! :-))))
Pozdrawiam ;-)
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2003-05-21 11:50:12

Temat: Odp: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Iwona Sapijaszko <i...@s...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8...@4...com..
.
21 May 2003 11:29:40 +0000, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> pisał(a):

> Janusz, przecież wiesz, że nie ma brzydkich kobiet...
>
dlatego założyłeś winnicę? ;)

Dlatego obaj założyliśmy winnice :-)))))
Pozdrawiam :-)
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2003-05-21 11:51:45

Temat: Re: cd. Krasnolowoogrodowy koszmar - epitafium
Od: l...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > Nigdy, w żadnym kraju i w żadnej epoce tzw. szerokie masy nie kształtowały
> > trendów (i mód) w architekturze, estetyce czy wzornictwie. Dlatego dzisiaj
> > możemy oglądac piękne obiekty (również ogrody) tworzone dawniej. Pozostało
> > jednak tylko to co było obiektywnie piękne. A co pozostanie po betonowo-
> > plastikowej estetyce? Tyle samo co po dawnych dworskich czworakach.
>
> Taaa...???
> A tzw. kultura ludowa?
> A tzw. folklor?
> A tzw. muzyka etniczna?
> wystarczy, czy mam dalej wymieniac?
> Czy tylko "kultura dworska" ma monopol na piękno?
> I czy ta sama kultura dworska nie tworzyła czasami przypadkiem koszmarków,
> które teraz oglądamy jako zabytki tylko dlatego, że są wiekowe? A ile z tych
> zabytków nabrało dopiero z czasem patyny, która nadała im urodę, zamiast
> kiczowatej pstrokacizny, która podobała sie ich twórcom, tylko barwniki nie
> wytrzymały próby czasu?
>
> Pozdrawiam
>
> Ewa
>

Święta racja.
Jeśli myślisz o skansenach z wiejskimi zagrodami to tak. Pod Sanokiem można
obejrzeć wiejskie cerkiewki przeniesone "ratunkowo". Ale przyznasz, że lista
architektury ludowej jest krótka. I nie da sie jej porównać z
architekturą "nieludową" niekoniecznie dworską. O muzyce tutaj nie romawiamy,
chociaż kompozytorzy też tworzyli na zamówienie i wg mody. Wiekszość oper
skomponowanych w czasach Mozarta nie jest już wystawiana.
Miałem na myśli prawidłowość od której są jak zawsze odstępstwa.

Pozdrawiam
Leszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2003-05-21 11:52:44

Temat: Re: cd. Krasnolowoogrodowy koszmar - epitafium
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:74eb.00000c85.3ecb4c37@newsgate.onet.pl
Użytkownik<l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> No tak. Jeszcze jeden, który nie zrozumiał argumentów (może nawet nie
> przeczytał) a chce wyrzucić z kraju każdego, komu nie podoba się jego
> ogród i jego poczucie estetyki.
>
Hejka. No tak, granice arogancji zostały już dawno przekroczone, obecnie
ocieramy się o brak kultury. :-(
Odnoszę wrażenie, że użytkownik lgdbi, to nowa wersja boletusa.
Pozdrawiam niechętnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2003-05-21 11:53:25

Temat: Re: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: l...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> l...@p...onet.pl wrote:
> (...)
>
> > Co do buraczanej
> > estetyki to odniosłem to do "lwów leżących po obu stronach schodów
wejściowych,
>
> Przed pałacem prezydenckim leżą, a przynajmniej jeszcze niedawno
> leżały.
>
> Krycha&Co(ty)
> Lew to też kot :-)
>
Dobre, lubie ten typ dowcipu. Tylko, że mój sąsiad jest murarzem i jego dom to
nie pałac Namiestnikowski.
Leszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2003-05-21 11:57:53

Temat: Re: cd. Krasnolowoogrodowy koszmar - epitafium
Od: l...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> W wiadomości news:74eb.00000c85.3ecb4c37@newsgate.onet.pl
> Użytkownik<l...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> > No tak. Jeszcze jeden, który nie zrozumiał argumentów (może nawet nie
> > przeczytał) a chce wyrzucić z kraju każdego, komu nie podoba się jego
> > ogród i jego poczucie estetyki.
> >
> Hejka. No tak, granice arogancji zostały już dawno przekroczone, obecnie
> ocieramy się o brak kultury. :-(
> Odnoszę wrażenie, że użytkownik lgdbi, to nowa wersja boletusa.
> Pozdrawiam niechętnie Ja...cki
>
Wiesz co Dirko, akurat Ty to nie za bardzo masz podstawy, żeby mnie karcić. Co
innego Janusz Czapski. Ciebie zaś pamiętam jako autora złośliwych uwag pod
adresem niewinnych osób proszących o pomoc. Nie przypominam sobie też aby kogoś
innego określono w grupie mianem wrednego (nie pamiętam już kiedy to było).
Krótko mówiąc przyganiał sagan garnkowi.
Leszek.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2003-05-21 11:59:56

Temat: Re: cd. Krasnolowo - długie z konieczności
Od: m...@n...chem.uni.torun.pl szukaj wiadomości tego autora

Janusz Czapski <j...@t...pl> wrote:

> 21 May 2003 11:29:40 +0000, Grzegorz Sapijaszko
> <g...@s...net> pisał(a):

>> Janusz, przecież wiesz, że nie ma brzydkich kobiet...
>>
> dlatego założyłeś winnicę? ;)

> Dlatego obaj założyliśmy winnice :-)))))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz

Dlatego wiele mezczyzn zalozylo winnice, nie tylko Wy :)))
Tylko nie wszyscy czytaja pl.rec.ogrody.

MS.

--
____________________________________________________
_________________
Marek J. Smolinski E-mail: M...@C...UNI.TORUN.PL
OFFICE: NICHOLAS COPERNICUS UNIVERSITY DEPT. OF CHEMISTRY
Gagarina 7/112 87-100 TORUN POLAND PHONE NO. (+48) (056) 6114505
FAX NO. (+48) (056) 6542477
____________________________________________________
_________________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2003-05-21 12:00:07

Temat: Re: cd. Krasnolowoogrodowy koszmar - epitafium
Od: "aira" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bafnp3$kgs$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A może ja chcę grać na innej harmonii ??? :-)))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>

Januszu, graj na jakiej chcesz
byle była dobrze nastrojona i byleś Ty umiał na niej grać:)

to nie jest kwestia wyboru instrumentu, jeśli o mnie chodzi możesz grać
nawet na mandolinie
jednemu może podobać się ogród dziki, innemu formalny
jedni podziwiają ogrody minimalistyczne, a inni mogą woleć przepych
jedni wolą ogrody modernistyczne inni rustykalne, itp.

wszystko to może być subiektywnie i obiektywnie piękne
nawet kicz czasem staje się sztuką

ogrody są dla ludzi i to oni mają się w nich dobrze czuć

ale istnieją pewne granice
jeżeli te nasze "harmonie" będą rozstrojone, jeżeli będą podłej jakości, to
muzyka na nich grana nie będzie piękna
może nawet stać się nieznośna dla ucha
i jeżeli ktoś bardzo chce dalej grać, to niech sobie gra, ale ja nie muszę
tego słuchać ani tym bardziej chwalić

z resztą, cała ta dyskusja zaczyna się rozpływać, ja tylko krytykowałam
betonowe płoty, krasnali się nie czepiałam
wszyscy zaciekle bronią praw do wolności... swoich sąsiadów
bo póki co, nie odezwał się jeszcze nikt, komu takie betonowe ogrodzenia się
podobają
wszyscy dyskutują na poziomie ideologicznym, ale odnoszę wrażenie, że na
temat betonów większość z nas ma podobne zdanie

pozdrawiam
Magda