« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2009-01-03 13:50:45
Temat: Re: cd Parkinsonamichal pisze:
> Niezbadane są relacje intymne między partnerami wraz z ich grzechami i
> cnotami. W takich przypadkach nie piszę się na roztrzyganie tak trudnych
> kwestii. Nie mam wiele szans trafić w dziesiątkę z odpowiedzią na
> pytanie, co było przyczyną. Tym bardziej, że na końcu tych "ćwiczeń"
> nikt nie umieścił prawidłowej odpowiedzi i nie da się sprawdzić. :D
> Ale pewna możesz być. Dlaczego nie? Z taką wiedzą lepiej jest człowiekowi.
Mógłbyś spokojnie dołączyć do zajadłych przeciwników eutanazji, którzy
twierdzą, że szansa na uzdrowienie jest zawsze. ;)
BTW Ja bym czuła się podle, gdybym się dowiedziała, że moja bliska
przyjaciółka widziała mojego męża z obcą kobietą w niedwuznacznej
sytuacji i nie poinformowała mnie o tym.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2009-01-03 21:34:01
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> To my jesteśmy podporządkowani nawykom, nie odwrotnie. Nawyki to
>> programy, które instalujemy w naszym umyśle. Powinny być takie, jakie
>> pozwolą nam osiągać cel. Komplet nawyków ma służyć nam, żebyśmy mogli
>> współdziałać z innymi dla dobra nas wszystkich. Więc na pytanie czy nam
>> czy innym - to jest właśnie odpowiedź.
> I faktycznie wierzysz w to, że wszyscy ludzie zaczną się kierować
> podobnymi nawykami? Myślisz, że to możliwe przy takiej różnorodności
> ludzi? Ja w to nie wierzę. Dlatego uważam, że powinniśmy budować w sobie
> takie nawyki, które służą nam. Nie da się zadowolić wszystkich.
Na pewno nie o to mi chodzi. Kierowanie się właściwymi nawykami są receptą
na wewnętrzne zapotrzebowanie zmian u jednostki. Trudno sądzić, żeby każdy
miał taką potrzebę. Trudno spodziewać się, że każdy, kto takich zmian chce
w sobie dokonać, wybiera skuteczne know how. Ja znam takie i ponieważ je
praktykuję, mam ochotę o nich mówić i je przedstawiać. Nie ma to związku z
jakimś utopijnym marzeniem czy pragnieniem, żeby wszyscy ludzie kierowali
sie podobnymi nawykami.
Wystarczy mi samemu się nimi kierować i z satysfakcją odnotowywać, że
dzięki temu świat postrzegam zupełnie inaczej niż kiedyś i że wygląda on
lepiej, pełniej i jest o wiele ciekawszy. :)
>> Zapewne, jeśli jest inaczej. Wytyczanie grupy ludzi, którzy mnie
>> szanują i kochają i służenie tylko takim pomocą, to nie moja bajka.
> Chyba nadinterpretujesz to, co pisze XL. Fakt, że krytykuje inny sposób
> życia, wiary itd., bo jej wybory wydają się jej najlepsze dla
> wszystkich, i czasem wygląda na to, że chciałaby wszystkich na siłę
> uszczęśliwić na swoją modłę, ale nie widzę w tym raczej żadnej
> nienawiści, ani braku chęci pomocy w razie czego. Może naiwna jestem.
Może masz rację. Jeśli tak, to dla mnie jest złym medium, bo mnie
absolutnie nie przekonuje. Może powinna się lepiej sprzedawać ze swoja
teorią? :)
Mnie ona nie przeszkadza, ale czasem nie mogę się powstrzymać od chichotu,
czytając jej posty. Czasem też staje się podobna do gruszki treningowej
(termin bokserski), kiedy wyżywa się na osobach, którzy jej jakimś cudem
zaufali. Kropka.
>> Nie sądzę, żeby w tej wyliczance można było znaleźć winę.
> Może nie winę, ale wielu ludzi widzi w tym coś złego i ja tego nie
> rozumiem. Jest teraz moda na tolerancję, ale zauważ, że na tolerancję w
> stosunku do niektórych tylko aspektów życia, modnych obecnie tematów
> takich jak homoseksualizm, równouprawnienie kobiet, eutanazja, in vitro,
> aborcja itd.itp. A gdzie tolerancja tych wszystkich tolerancyjnych dla
> ludzkich wyborów życiowych np. życia w tradycyjnym modelu rodziny?
To nie model rodziny Ikselki mi się nie podoba. Źle oceniam chełpienie się
swoimi stosunkami rodzinnymi w sposób ogólnie odbierany za niesmaczny oraz
przeciwstawianie tego wyidealizowanego modelu innym modelom jako jedynie
słusznego. To może wzbudzać we mnie tylko nieufność i niewiarę w
rzetelność przekazu. A nie toleruję rozdzielania wszystkim i wobec
inwektyw. Nie mogę przecież im zapobiec, to sobie ich nie toleruję. :)
>> Ta wyliczanka jest niepełna i brzmi niewiarygodnie. Nie moją rolą jest
>> ją osądzać w ogóle. Mogę tylko mówić o tym, co mnie w niej z lekka
>> irytuje: Źle traktuje ludzi, którzy ośmielają się myśleć inaczej niż
>> ona i robi to z wyżyn, nie wiedząc jakby, że ta jej wyżyna jest gdzieś
>> w dole. :)
> Nie twierdzę, że stosunek do ludzi, jaki XL tu prezentuje, jest idealny,
> ale tak naprawdę niewiele się różni od tego, z czym się spotyka u swoich
> adwersarzy. Tak to widzę.
Absolutnie masz rację. Tylko Ikselki jest jakby więcej. ;D
--
Dosiego Roku!
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2009-01-03 21:40:29
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości :
>> Niezbadane są relacje intymne między partnerami wraz z ich grzechami i
>> cnotami. W takich przypadkach nie piszę się na roztrzyganie tak
>> trudnych kwestii. Nie mam wiele szans trafić w dziesiątkę z odpowiedzią
>> na pytanie, co było przyczyną. Tym bardziej, że na końcu tych "ćwiczeń"
>> nikt nie umieścił prawidłowej odpowiedzi i nie da się sprawdzić. :D
>> Ale pewna możesz być. Dlaczego nie? Z taką wiedzą lepiej jest
>> człowiekowi.
> Mógłbyś spokojnie dołączyć do zajadłych przeciwników eutanazji, którzy
> twierdzą, że szansa na uzdrowienie jest zawsze. ;)
Jestem zajadłym. :)
> BTW Ja bym czuła się podle, gdybym się dowiedziała, że moja bliska
> przyjaciółka widziała mojego męża z obcą kobietą w niedwuznacznej
> sytuacji i nie poinformowała mnie o tym.
Znam tę "przywarę" kobiet.
Często też w życiu biorę na nią poprawkę w przewidywaniu przyszłych
zdarzeń. ;DDD
Ale serio to uważam, że nie jest to wcale domena jednej płci.
Większość ludzi opowie się po stronie osoby, której "dobrze życzy" niż po
stronie związku, który nie jest jego związkiem.
--
Dosiego Roku!
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2009-01-03 22:20:46
Temat: Re: cd Parkinsona
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości :
>> Nie jesteśmy kwita, raczej sprawa wisi w powietrzu. Czuję, że dojrzeje
>> i wtedy się... odwiesi. Już tak bywało w innych sprawach niemniej
>> ważnych. Jesteśmy jako małżeństwo w fazie rozwoju i docierania. Cały
>> czas. To mi się w tym wszystkim najbardziej podoba. :)
>
> Czyli dodatkowy dreszczyk emocji podgrzewa temperaturę Waszego związku.
> To chyba dobrze. :)
Znakomicie. :)
--
Dosiego Roku!
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2009-01-03 22:46:17
Temat: Re: cd ParkinsonaMedea-Psychika plata nam figle niestety.Wchodzimy do sali i widzimy
mezczyzne o lagodnym spojrzeniu i z milym usmiechem na twarzy,bierzemy
akta i czytamy wyniki autopsji zony,szczeka zmiarzdzona,zebra
polamane,sledziona i watroba przemieszczone,tyl czaszli
wgnieciony,nadgarstki polamane.I nie mozemy uwierzyc,ze to co czytamy
jest prawda widzac przed soba tak sympatycznego mezczyzne,szukamy
uzasadnienia,usprawiedliwienia.On mówi -zabilem z milosci,cialo
denatki zaprzecza,trup twierdzi-on sie pastwil!I tylko od naszej
psychiki zalezy,czy postawimy zarzut pobicia ze skutkiem
smiertelnym'wyrok w zawieszeniu'lub zarzut
zabójstwa'wiezienie'.Oczywiscie caly czas mam na mysli potwora-Ikselke.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2009-01-04 08:13:45
Temat: Re: cd Parkinsona> Medea-Psychika plata nam figle niestety.Wchodzimy
do sali i widzimy
> mezczyzne o lagodnym spojrzeniu i z milym
usmiechem na twarzy,bierzemy
> akta i czytamy wyniki autopsji zony,szczeka
zmiarzdzona,zebra
> polamane,sledziona i watroba przemieszczone,tyl
czaszli
> wgnieciony,nadgarstki polamane.I nie mozemy
uwierzyc,ze to co czytamy
> jest prawda widzac przed soba tak sympatycznego
mezczyzne,szukamy
> uzasadnienia,usprawiedliwienia.On mówi -zabilem z
milosci,cialo
> denatki zaprzecza,trup twierdzi-on sie pastwil!I
tylko od naszej
> psychiki zalezy,czy postawimy zarzut pobicia ze
skutkiem
> smiertelnym'wyrok w zawieszeniu'lub zarzut
> zabójstwa'wiezienie'.Oczywiscie caly czas mam na
mysli potwora-Ikselke.
innego wyjscia nie ma,jak spojrzec bestii w slepia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2009-01-04 19:39:53
Temat: Re: cd Parkinsonamichal pisze:
> Może masz rację.
W tym, że naiwna jestem? ;)
> Jeśli tak, to dla mnie jest złym medium, bo mnie
> absolutnie nie przekonuje. Może powinna się lepiej sprzedawać ze swoja
> teorią? :)
Mnie też nie przekonuje, ale rozumiem jej punkt widzenia i dlatego nie
zwalczam.
> chichotu, czytając jej posty. Czasem też staje się podobna do gruszki
> treningowej (termin bokserski), kiedy wyżywa się na osobach, którzy jej
> jakimś cudem zaufali. Kropka.
W jakim sensie zaufali? - że z nią normalnie rozmawiają? BTW Czy gruszka
treningowa to taki worek ze skóry, w który się wali pięściami? (muszę
dobrze zrozumieć porównanie ;) )
> To nie model rodziny Ikselki mi się nie podoba. Źle oceniam chełpienie
> się swoimi stosunkami rodzinnymi w sposób ogólnie odbierany za
> niesmaczny oraz przeciwstawianie tego wyidealizowanego modelu innym
> modelom jako jedynie słusznego.
No i to mnie też się u niej nie podoba. :(
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2009-01-04 19:43:28
Temat: Re: cd Parkinsonaglob pisze:
>> Medea-Psychika plata nam figle niestety.Wchodzimy
> do sali i widzimy
>> mezczyzne o lagodnym spojrzeniu i z milym
> usmiechem na twarzy,bierzemy
>> akta i czytamy wyniki autopsji zony
Owszem, płata. Możemy się pomylić "na pierwszy rzut oka", ale _zwykle_
wystarczy chwila przebywania z kimś, żeby zazgrzytało.
>,szczeka
> zmiarzdzona,zebra
>> polamane,sledziona i watroba przemieszczone,tyl
> czaszli
>> wgnieciony,nadgarstki polamane.I nie mozemy
> uwierzyc,ze to co czytamy
>> jest prawda widzac przed soba tak sympatycznego
> mezczyzne,szukamy
>> uzasadnienia,usprawiedliwienia.On mówi -zabilem z
> milosci,cialo
>> denatki zaprzecza,trup twierdzi-on sie pastwil!I
> tylko od naszej
>> psychiki zalezy,czy postawimy zarzut pobicia ze
> skutkiem
>> smiertelnym'wyrok w zawieszeniu'lub zarzut
>> zabójstwa'wiezienie'.
Globiku, czy Ty siedzisz w więzieniu lub masz inny kontakt z kryminałem?
Już dawno miałam Cię o to spytać. ;)
> Oczywiscie caly czas mam na
> mysli potwora-Ikselke.
> innego wyjscia nie ma,jak spojrzec bestii w slepia.
Już się boję. ;)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2009-01-04 20:16:35
Temat: Re: cd ParkinsonaMedea-Przez takich potworów jak iks pare ladnych lat chodzilem po
sadach,prokuratorach itd.Buraki zorganizowaly mi proces franca
k.Sprowadzilem sie z miasta na wioche i bylem przesladowany za
odmienne zachowania.Buraki atakuja ludzi kultury,kulture traktuja jako
innosc,podobne zachowania prezentuje ikselka,kolo lodzi jest wojna z
buradztwem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2009-01-04 20:28:36
Temat: Re: cd Parkinsonaglob <r...@g...com> napisał(a):
> Medea-Przez takich potwor=F3w jak iks pare ladnych
lat chodzilem po
> sadach,prokuratorach itd.Buraki zorganizowaly mi
proces franca
> k.Sprowadzilem sie z miasta na wioche i bylem
przesladowany za
> odmienne zachowania.Buraki atakuja ludzi kultury,
kulture traktuja jako
> innosc,podobne zachowania prezentuje ikselka,kolo
lodzi jest wojna z
> buradztwem.
A ta historia z tym facetem jest autentyczna.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |