Użytkownik "Hafsa" <h...@b...adresu> napisał w wiadomości
news:c10h23$mo3$1@inews.gazeta.pl...

> > CO2 + ATP + biotyna-E -> CO2-biotyna-E + ADP + (P)
> > CO2-biotyna-E + acetylo-S-CoA -> malonylo-S-CoA + biotyna-E
> > malonylo-S-CoA + ACP-SH <-> malonylo-S-ACP + CoA-SH
> > acetylo-S-ACP +malonylo-S-ACP <-> acetoacetylo-S-ACP + ACP-SH + CO2
> >
> > Efekt -- kwas palmitynowy.
>
> Dzieki Karola, nie znioslabym kolejnej dyskusji o przerobie wegli na
> tluszcze i cytatow z Harpera.

=] Harpera nie posiadam =] Ale myślę, że trzeba mówić głośno o wpływie
nadmiernej ilości węglowodanów i przetworzonej żywności na urodę skóry i
sylwetkę. Najlepszą cerę miałam właśnie w czasie dużego ograniczenia cukrów,
wyeliminowania chemii spożywczej i pilnowania niskiego IG -- skóra była
bardziej sprężysta, pryszczy mniej. Cudów oczywiście nie było, ale widoczna
poprawa. A cellulit to w oczach nikł i to nie tylko moje subiektywne
odczucia =] Szkoda, że tak trudno się trzymać dobrej diety, kiedy człowiek
wybiega rano bez śniadania, potem 8 godzin w pracy żłopie kawę zagryzając
jakimś junk-foodem... I znów cellulit, i znów pryszcze...


Pozdrawiam,
Karola