Data: 2000-08-07 18:29:06
Temat: Re: certyfikacja dokumentow (bylo Re: Re: znow rzad okradl dzieci!
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> Maciek wrote:
>
> [...]
>
> > Wyznaczenie klucza prywatnego z publicznego jest poza zasiegiem
> > czasowym pojedynczego hackera.
>
> Nie mniej samo jego uzycie a i potrzeba utworzenia przeogromnej ilosci
> CENRTOW CERTYFIKACJI (notacja z ZUS a stosowana przy okazji uzytkowania
> programu Platnik Teletransmisja), koniecznosc stalego kontrolowania
> zalecen stamtad plynacych jest jak na dzien dzisiejszy nie do
> zaakceptowania. Formalnie to kazda firma, w zwiazku z ustawa o ochronie
> danych osobowych powinna zalozyc u siebie SWOJE Centrum Certyfikacji
> swoich klientow . Nie wyobrazam sobie tego.
>
To jest jedno. A teraz weżmy to z innej beczki: Podatki i księgowość.
Jak fakturę VAT przysłaną e-milem zaksięgować :-)
Konia z rzędem !!!
>
> Czy slyszales by KTOKOLWIEK w naszych urzedach stosowal takie procedury
> ? :))
>
> Dam Ci przyklad z malego podlodzkiego miasta gdzie przy okazji jakiejs
> tam robotki e UM udostepniono mi (calkowicie bezkrytycznie) dostep na
> poziomie admina do jego zasobow komputerowych (sic !!!)
Odważni ludzie :-). Bardzo odważni :-D
Ale i bez tego dane w internecie nigdy nie będą super tajne :-(.
Nie ma zabezpieczenia, którego nie dałóby się złamać. W zeszłym roku
ruskie buszowali w pentagonie po twardych dyskach, a my chcemy
coś ideanlego. Idealny przed hackerem jest komputer bez kabelka do
iternetu :-). Tego nie da się obejść, chyba że przy pomocy łomu.
Tylko że to nie jest rowiązanie.
>
> I tylko dlatego uwazam ze na emalie jest za wczesnie.
>
Zawsze będzie za wcześnie.
Jacek
|