| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-03-20 17:33:37
Temat: Re: maca, tortille i indyjskie chleby VS. zakwasIn article <frtalq$t90$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
"luzak" <l...@s...pl> wrote:
> Użytkownik "Władysław Łoś" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-FA8332.10035620032008@news.onet.pl...
> > In article <frt8q9$aoq$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
> > "luzak" <l...@s...pl> wrote:
> >
> > .
> >>
> >> chemia uczy, że wprowadzanie "kwasów" do organizmu nie jest najlepszym
> >> rozwiązaniem. kwasów w jakiejkolwiek postaci. zaburza równowagę.
> >
> > Chemia tak uczy? Możesz wskazać konkretne prawo chemiczne?
> >
> > Władysław
> odsyłam do bilansu "kwasowo zasadowego" w naszym (?)organiźmie. i do
> podręcznika chemii z 1 klasy gimnazjum. tam znajdziesz podstawy.
Akurat z chemii zdawałem niegdyś maturę. Nie pamiętam, by w
podręcznikach do chemii było coś o żywych organizmach. Więc ponownie
pytam -- o jakie prawa chemiczne Ci chodzi?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-03-20 17:36:17
Temat: Re: ph food odczyn kwasowość zasadowośćIn article <frtcc8$ah6$1@achot.icm.edu.pl>,
"GiveMeHugInc." <t...@y...com> wrote:
> > poszukamy, wkleimy? może nawet napiszemy i wkleimy...
>
> http://pl.polymva.org/foodph.htm
Straszny bełkot.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-03-20 20:41:26
Temat: Re: chamec czyli kwas dla chama ;-) ???
Le jeudi 20 mars 2008 a 10:02:48, dans <w...@n...onet.pl>
vous écriviez :
> Jak wiadomo narodowym językiem Żydów jest angielski. ;-)
> Władysław
Czyzbym smiley zobaczyla w poscie Wladyslawa ?
Hmmm :)
Ewcia
--
Niesz
http://www.krolestwa.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-03-21 11:20:03
Temat: Re: maca, tortille i indyjskie chleby VS. zakwaso takie prawo, że jak będziesz traktował kwasem wnętrzności swoje
to cały będziesz kwaśny - po drugie zasadowe może mniej gnije...
no. biały ryż... speeduje na początku... tym zakwaszeniem (sok
żołądkowy) a potem jest zejście - owoce są zasadowe... no nie?
a zresztą kurde nie wiem i tyle... mięso jest dla mięsożerców
jak się zakwaszą fest to potem są jak te brzydkie trole
tu ich boli tam ich boli... i tylko chcieli by zabijać jeść i niszczyć
zero taktu i "świętości" - z drugiej strony "ziarna" są święte
a też zakwaszają - no cóż... chyba trzeba popatrzeć na to z jeszcze
innej strony
osobiście jak zjem coś zasadowego - czuję relaks i odprężenie
oczywiście połączone z przypływem energii - którą muszę rozładowywać
i która oczywiście męczy (bo trzeba ją rozładowywać)
a jak zjem coś kwasowego to czuję... taki relaks - ale związany z
wyjebaniem organizmu... taką "kwasową" podnietę - takie pobudzenie tym
kwasem - tak że jestem z taką tezą że kwasowe żarcie - najpierw daje
kopa - a potem idziesz spać... a zasadowe... muli jak zjesz... zaraz po
tym - a potem daje takiego kopa, że nie idzie zasnąć (np. ziemniaki)
fajnie mulą - ale na krótko
i mam gdzieś prawa fizyków i chemików "prawa z książki są dla ludzi"
którzy zamiast głów mają kwadratowe brykiety... z drugiej strony nie ma
przecież nic lepszego jak oprzeć się miło i pewnie o jakieś fajne PRAWA
z matury miałem same pyty!!! :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |