chamstwo!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-07-24 09:57:52

Temat: chamstwo!
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nigdy w życiu nie kupię już w sklepie samoobsługowym ogórków albo kapusty z
beczki. Zemdliło mnie ostatnio, jak przy wybieraniu szczypcami ogórków z
beczki natknęłam się na ponadgryzane ogórasy! Jaki totalny brak kultury
trzeba sobą reprezentować, żeby nadgryzać warzywa i obślinione wrzucać z
powrotem. Kolejka stojaca za mną szybko się rozeszła do półek z ogórkami w
pojemniczkach :-))
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-07-24 10:04:42

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nigdy w życiu nie kupię już w sklepie samoobsługowym ogórków albo kapusty
z
> beczki. Zemdliło mnie ostatnio, jak przy wybieraniu szczypcami ogórków z
> beczki natknęłam się na ponadgryzane ogórasy!

A sprawdzilas czy to byly slady zebow przedstawiciela naszego gatunku ? ;-)
Czasami ogorki na gruncie sa poobgryzane przez rozne szkodniki i to moze to,
no chyba ze byly do polowy wszamane to wtedy nie ma watpliwosci :))

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 10:14:08

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A sprawdzilas czy to byly slady zebow przedstawiciela naszego gatunku ?
;-)
> Czasami ogorki na gruncie sa poobgryzane przez rozne szkodniki i to moze
to,
> no chyba ze byly do polowy wszamane to wtedy nie ma watpliwosci :))

LUdzkie ugryzienia jednak da sie odroznic od robactwa a nawet gdyby to byly
jakies szkodniki, to takich ogorkow nie daje sie do kiszenia ...

Jednak nie ma to jak swoje ogorki i o tej porze bardzo latwo jest po 2
dniach swoje malosolne ogoreczki.

pozdrawiam
Basia
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 10:36:31

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> LUdzkie ugryzienia jednak da sie odroznic od robactwa a nawet gdyby to
byly
> jakies szkodniki, to takich ogorkow nie daje sie do kiszenia ...
Co do tego czy sie nie daje do kiszenia to bym dyskutowal. Wiesz jak to jest
w masowj produkcji ;-)

> Jednak nie ma to jak swoje ogorki i o tej porze bardzo latwo jest po 2
> dniach swoje malosolne ogoreczki.

Swieta prawda .

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 11:41:51

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Atucha" <u...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:ahltft$i02$1@korweta.task.gda.pl...
> Nigdy w życiu nie kupię już w sklepie samoobsługowym ogórków albo kapusty
z
> beczki. Zemdliło mnie ostatnio, jak przy wybieraniu szczypcami ogórków z
> beczki natknęłam się na ponadgryzane ogórasy! Jaki totalny brak kultury
> trzeba sobą reprezentować, żeby nadgryzać warzywa i obślinione wrzucać z
> powrotem. Kolejka stojaca za mną szybko się rozeszła do półek z ogórkami w
> pojemniczkach :-))
> Asia

Przepraszam, ale w pierwszej chwili sie zasmialam. Absurd niesamowity.
Szczegolnie, kiedy wyobrazilam sobie nobliwego pana i mila staruszke
potajemnie i cichcem odgryzajacych po kawalku z beczki i tych nieszczesnych
szczypiec. Trrudno az uwierzyc w cos takiego.
Ide wlasnie na zakuoy to zobacze czy wroclawianie tez nadgryzaja.
A moze to panie sprzedajace?
pozdrawiam :)
atucha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 11:51:07

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ide wlasnie na zakuoy to zobacze czy wroclawianie tez nadgryzaja.
> A moze to panie sprzedajace?

To daj znać co znalazłaś w beczce z ogórkami. Moze komus wypadła szczęka jak
łapczywie zzerał ogórki?;-))

pozdrawiam
Basia, rozbawiona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 12:14:33

Temat: Re: chamstwo!
Od: "Magda S" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

i ja straciłam serce dla kapusty kiszonej i ogórków po tym, co zobaczyłam
kiedyś w w-wskim Hicie.
Do beczki z kapuchą podszedł pan (na oko bezdomny, ale mogę się mylić).
Podciągnął rękaw koszuli i swoją niezbyt czystą łapkę zanurzył po łokieć w
beczce. Pogmerał i wyjął garść kapusty, która wylądowała w jego ustach.
Czyż poobgryzane ogórki nie są lepsze, przynajmniej widzisz, które ktoś już
jadł :-)

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 12:15:29

Temat: Odp: chamstwo!
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Atucha <u...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ahm3pd$ie4$...@n...tpi.pl...
> Przepraszam, ale w pierwszej chwili sie zasmialam. Absurd niesamowity.
> Szczegolnie, kiedy wyobrazilam sobie nobliwego pana i mila staruszke
> potajemnie i cichcem odgryzajacych po kawalku z beczki i tych
nieszczesnych
> szczypiec. Trrudno az uwierzyc w cos takiego.
> Ide wlasnie na zakuoy to zobacze czy wroclawianie tez nadgryzaja.
> A moze to panie sprzedajace?

Być może mam pecha, ale swego czasu kupiłam otwarty karton soku, zamykany na
plastikowy zatrzask (środek był wepchnięty do środka, widocznie ktoś był
spragniony), wiele razy natknęłam się na pootwierane i nadjedzone tabliczki
czekolady, rozdarte opakowania z cukierkami, ugryzioną kiełbasę. Zapewne
cześć społeczeństwa posila się w marketach za friko. Aha, widziałam też
kiedyś eleganckiego faceta, który przed moich nosem chował pod koszulę kilka
tabliczek czekolady, wymownie patrząc mi w oczy, zwiałam stamtąd
natychmiast. A to wszystko w auchanie.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 12:16:58

Temat: Re: chamstwo!
Od: "turecky" <t...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Asiunia <j...@p...gda.pl> napisał(a):

A to wszystko w auchanie.

Auchan i Hit odpadają. Nie bywam tam z zasady! Wolę Billa (Elea) albo
Carrefoura. Ewentualnie Geant.
Ale najbardziej lubie hiszpanską Pryca - jak tam wspaniale pachnie hamon
serrano :-)

turecky

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-24 12:23:59

Temat: Re: chamstwo!
Od: "AniaG" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Być może mam pecha, ale swego czasu kupiłam otwarty karton soku, zamykany
na
> plastikowy zatrzask (środek był wepchnięty do środka, widocznie ktoś był
> spragniony), wiele razy natknęłam się na pootwierane i nadjedzone
tabliczki
> czekolady, rozdarte opakowania z cukierkami, ugryzioną kiełbasę. Zapewne
> cześć społeczeństwa posila się w marketach za friko. >
No tak ja swojego czasu chciałam kupić lodówke w jednym z hiper. Przeszłam
przez dział z lodówkami i praktycznie w każdej, którą otwarłam stała jakaś
pusta butelka lub kartonik. Widocznie ktos się posilił, a z powodu braku
kosza na smieci (chociaz tez sprzedawali) pozostawiał opakowanie w lodówce.
fuj!

Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry