Data: 2004-02-24 20:05:32
Temat: Re: charakteryzacja
Od: "Tweety Girl" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DominikaNM" <dominikanospam@nie_dla_spamuautocom.pl> napisał w
wiadomości news:c1fr7f$h0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jest ucharakteryzowana i to mocno. Na pewno ma kryjący podkład (piegi ma
> na pewno domalowane:-) ), korektory, podkreślone brwi, kreskę na dolnej
> (mocną) i górnej (cienką) powiece, róż na policzkach i naturalny
> (odcienie brązu) cień na powiekach. Kontur ust zaznaczony jest częściowo
> mocniej, częściowo nieco rozmyty i do tego różowa szminka (dość
> intensywny kolor). Ale na żywo zawsze będzie to wyglądało jak gruba
> tapeta - w kamerze tego w ogóle nie widać.
Tak też myślałam, że makijaż ten tylko myli swoją naturalnością. Od zawsze
podobały mi się piegi.. i wiem, że kiedyś słyszałam o jakiejś firmie, która
wprowadziła w swoją ofertę kredkę? do malowania piegów.. wiem, że to była
kredka firmy z wyższej półki, ale nie pamiętam jakiej.. może ktoś coś wie
?:)
> Nie bardzo wiem co Ci się w tym makijażu podoba... Brwi? Usta? Czy to że
> jest "naturalny"? Jeśli chcesz uzyskać podobny efekt (podobny efekt a
> nie upodobnić się do aktorki), to zrób sobie makijaż naturalny ale
> raczej patrząc się w lustro a nie w fotografię. Nie zmieniaj kształtu
> swoich ust, oczu czy brwi, tylko delikatnie je podkreśl. Skoryguj cienie
> pod oczami i wyrównaj koloryt cery jakimś dobrze dobranym podkładem
> średnio kryjącym a oczy wymodeluj beżowym i brązowym cieniem matowym.
> Kontur ust zaznacz kredką w kolorze swoich ust i pociągnij ton
> ciemniejszą szminką. Potem nieco różu na policzki (muśnięcie), kreski
> zrobione cieniem do powiek i jedna warstwa tuszu do rzęs. Jak oszczędnie
> użyjesz kosmetyków i popatrzysz w lustro z odpowiedniej odległości (ok
> 1m) to powinno wyglądać naturalnie:)
Podoba mi się jego naturalność i odcienie. Taki jasny jakby przezroczysty
podkład, ładny kolor ust i piegi:D
Jutro eksperymentuje.. ale najpierw idę do Rossmana szukać szminki o kolorze
takiego brudnego przygaszonego różu.. może coś wyjdzie i to coś nie będzie
tapea. Nie wiem grupowiczki dziwia się co mi się tutaj podoba w tym
makijażu... ano podoba mi się właśnie jego naturalność. W dobie podkładów z
pudrem, tuszów które najpierw dają białe rzęsy a potem maluje się je na
czarno, w dobie szminek z brokatem a'la glam shine zanika ta naturalność -
która mi się zawsze najbardziej podobała:)
Pozdrawiam,
TG
|