Data: 2002-12-20 08:39:11
Temat: Re: chcę normalności
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W latach 2000/2001 prowadzilam jako instruktor kurs przewodników
> beskidzkich na który zapisalo sie ok 25 chlopaków (glownie
studentów)
> i z 15 dziewczyn.
> Tak wyszlo ze po tym kursie z jego uczestników utworzylo sie 5
stalych
> par.
>
> Tak juz jest ze wspólne zainteresowania, przezycia bardzo lacza
ludzi
> a w górach, na wyjazdach ma sie okazje poznac danego czlowieka
lepiej.
Tzw. wspólne zmęczenie łączy
( i to nie tylko w sensie seksualnym)
>
> Tak ze moja rada - nie szukac na sile, ale w oparciu o swoje
> zainteresowania - klub turystyczny, klub hodowców rybek akwariowych,
> klub kinomana - czy co kto woli.
Nie zupełnie - albo słabiej - brak zmęczenia, opieki, pomocy i
nauczenia się odpowiedzialności za innych - to jest konieczna cecha
przewodnika a niekoniecznie kinomana czy hodowcy rybek
(no chyba że swą lubą traktuje jak rybkę
- trzyma pod wodą i nie pozwala się odzywać ;-)) )
Pozdrawiam
Qwax
|