Data: 2002-12-23 20:17:07
Temat: Re: chcę normalności
Od: "Ole[ń]ka" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <l...@w...pl> napisał w wiadomości news:11f8> myślowym...
> Ale nei zgadzam sie, ze trudno mi zaimponować. Ostatnio mój przyjaciel
> stwierdzil, ze musi mi poszukac męża, bo szkoda, abym sie tak marnowała...
ale
> po chwili dodał, skad ja wezmę takiego, co Cie powali na kolana....? A to
ni o
> to chodzi... mnie naprawdę bardzo łatwo powalic na kolana...wcale nei
> jesteśmy "my światłe" aż tak wymagające...
> A przy okazji...czy to nie my powinnyśmy powalać na kolana?
> L.
A wlasnie masz racje! Powinnysmy i robimy tak dlatego wlasnie to my mamy
problem z wyborem wlasciwego faceta!:) Przynajmniej ja tak mialam-albo mi
sie trafialy obiboki bez grosza przy duszy(nie mam zamiaru pracowac na
faceta i jego piwo) albo tacy na raz co uciekali az sie za nimi
kurzylo(poczucie wlasnej wartosci=0)
Jednak nie mialam zamiaru sie zmieniac i nie zrobilam tego-byly momenty, ze
myslalam: juz nie dam rady, poddam sie i wezme pierwszego lepszego jak
leci-ale jakos wytrzymalam i dopielam swego! Mam bardzo dobrego meza, ktory
jest swietnym partnerem, nie ma kapleksow i bardzo kocha mnie i nasza
coreczke!!!:))))))))
Warto trwac przy swoim zdaniu,warto poczekac i zawsze miec nadzieje...
Wesolych i zdrowych swiat!
Ola
|