"Ola W." wrote:
>
> Witam
> Chciałabym coś radykalnie zmienić w swoim wyglądzie. Pomyślałam, że
> najłatwiej rozjaśnić włosy, ale mam całą masę obaw. Od 30 lat jestem ciemną
> szatynką, która nigdy nie rozjaśniała włosów.
> Mam oliwkową cerę ,zielone oczy i ich ciemną oprawę. Jestem typem zimowym(
> ponoć )
> Nie wiem czy będzie mi dobrze w jasnym kolorze włosów ?

Auc, bedziesz wygladala raczej jak w kiepskiej peruce. TSD, dobrze jest
przed radykalna zmiana koloru wlosow wlasnie peruki poprzymierzac :)

Do tego typu urody polecalabym raczej przyciemnienie wlosow (ciemny
braz, ciemny kasztan) albo pojscie w strone rudego (tylko nie intensywna
czerwien, to pasuje tylko jasnej cerze). Ewentualnie takie ciemnomiodowe
pasemka, jakie nosza niektore Latynoski - cos takiego, jak ta tutaj:
<http://uk.imdb.com/gallery/ss/0285823/Ss/0285823/MX
-78.jpg>. Sprobowac
mozna tez z ciemnym miedzianym blond: sama tak mam, ale ja mam jasna
cere.

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman