Data: 2008-11-27 22:49:50
Temat: Re: chęć zemsty...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lukas; <ggkidh$qm0$1@atlantis.news.neostrada.pl> :
> Tak sei zlozylo, ze mialem tam paru dobrych znajomych no i
> sprawa wygladala w ten sposob, ze dziewczyna jezdzila do mnie , ja do niej
> ( bylo to z 5 razy - obie strony) i przy koncu znajomosci poznala kogos
> nowego . Bedac juz z nim ok. 1 miesiaca ( spotykala sie ), zatem jestem
> pewny, ze byl rowniez tez seks przyjechala do mnie jeszcze 1 raz i sie po
> prostu ze mną dymała, tak to musze nazwać. Oczywicie wszytsko bylo cacy.
> Waliła na 2 fronty. Tuz po tym ostanim spotkaniu jak wyjechala dowiedzialem
> sie( 3 dni pozniej ), ze z kims jest i dosc powaznie myslą o sobie,
> nieistotne, bo moze tak mysli o nim jak i o mnie...
>
> Co wazne , ona wie , ze ja sie dowiedzialem , ale nie ma pojecia skad co i
> jak. Napisalem jej smsy i pewnie jzu dawno je wykasowala i nawet nie
> zareagowala , bo bylo jej glupio albo splynelo
A jak miała zareagować? Czego oczekiwałeś? [pytanie na poważnie]
Przyznania się? Trzeba było normalnie zapytać, a nie prowokować do
otrzymania odpowiedzi.
> Mam ogromną chęć wysłać temu gosciowi sms i przedstawic sytaucje( oczywiscie
> w formie sugestii, podeprzec to pewnymi sprawami, kotre znam i kotre on
> pewnie poznal z jej opowaidan , aby to bylo wiarygodne, aby sie domyslal, a
> nie ze to ja ), aby wiedzial z kim ma doczynienia, ze owa panna moze go
> podobnei potraktowac... Bedzie z nim , a jednoczesnie pojedzie sie dymac z
> nast. gosciem 200 km dalej albo obok do klatki, albo dla zaspokojenia swoich
> potrzeba spotykac sie z 2 lub 3 facetami jednoczesnie. Facet zyje zapewne w
> nieswiadomosci
Urażona duma [brak odpowiedzi], urażona miłość własna/samoocena
[spotykała się z innym], niepewność czy dobrze się zrobiło/nie wyszło
się na oszołoma [brak potwierdzenia zarzutów i sposób sprowokowania do
odpowiedzi] czy coś innego?
I po to słowo "dymać"? Niepotrzebnie się nakręcasz, a później starasz
się spuścić ciśnienie w takich racjonalizacyjnych ekwilibrystykach. ;>
Po prostu chcesz być z kobietą, która jest z Tobą - masz do tego prawo i
nie musisz podnosić ciśnienia.
> Tylko pytanie , czy ma to sens , z jednej strony sobei mysle, olac to i
> tyle. Nie warte tracic energii , zapomniec i juz , nie byla mnie warta. Z
> drugiej jednak uwazam , ze taka kobieta musi doswiadczyc w koncu , ze tak
> nie wolno robic, ze moze zranic czyjes uczucia, zatem powinna poniesc jakies
> tego konsekwencje., ze po porstu tak w zyciu nie wolno czynic , bo naraza
> na przykrosc innych. Czy warto wkaldac kij w mrowisko ?
Kwestia prawidłowego podjęcia decyzji, na którą składa się jasne
kryterium [chcę być z kobietą, która nie ma innych partnerów] i pełna
informacja, której Jesteś pewien [ona spotyka się z innym facetem]. A
jeżeli chodzi o konsekwencje - wcześniej czy później je poniesie, raczej
później, ale w końcu życie ją dogoni.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|