Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "ostryga" <z...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: child bumping jeszcze raz
Date: Wed, 4 Jun 2008 12:07:11 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 55
Message-ID: <g25pgf$dd7$1@news.onet.pl>
References: <g235ek$oog$1@achot.icm.edu.pl> <g235t6$sbe$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<g236bo$pu5$1@achot.icm.edu.pl> <g236ir$sa$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<g237o6$fb$1@news.onet.pl> <g23ipt$2lp$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089076217210.chello.pl
X-Trace: news.onet.pl 1212574031 13735 89.76.217.210 (4 Jun 2008 10:07:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 4 Jun 2008 10:07:11 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Sender: wxrg0+pza8GnxiSxf839/JYsV82a/ceK
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:405482
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:g23ipt$2lp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Pan B. przykazał dawać w tyłek? ;)
>
> No :-). Poczytaj sobie Przypowiesci Salomona (stary testament). - ci to
> mieli ciężką rękę do dzieci...
W Biblii bito dzieci?
Serio pytam, ominęła mnie edukacja religijna.
Znam tylko piesń nad pieśniami, hioba i inne fragmenty omawiane od strony
literackiej.
>> Pamiętam, że przyjęłam to lanie z pełnym zrozumieniem..
>
> O, to jest ciekawy aspekt.
> Też coś takiego pamiętam.
Za co dostałaś? :)
> Czyżby dzieci potrzebowały potwierdzenia granic, żeby ich więcej nie
> przekraczać?
Dzieci zasadniczo tak. W opisanej przeze mnie sytuacji co uważasz za
potwierdzenie / naruszenie granic i czyich granic? :)
W opisanej sytuacji myśle, że potrzebowałam raczej by babcia zwróciła na
mnie uwagę.
Miałam wrażenie, że babcia interesuje sie wszystkim i wszystkimi tylko nie
mną.
Co miało pewne potwierdzenie w rzeczywistości.
Natomiast kiedy babcia wyszła wściekła z toalety, niewątpliwie wreszcie
poświęciła mi wiele uwagi - goniła mnie w celu sprania tyłka a potem mój
tyłek sprała.
Zanim ją wypuściłam z toalety, również swoją uwagę kierowała głównie na
mnie. Krzyczała - "Gdzie jesteś ostrygo??!!" "Chodź no tu!!".
O to mi w sumie chodziło. Mała psychopatka.... .... Ach te słodkie
dzieciaki. Więcej takich wybryków nie było. Znalazłam inny sposób
przykuwania uwagi do siebie - "dzieła" i występy artystyczne - śpiewanie,
malunki, tańce itd. Byli tacy, którzy moje dzieciece dzieła z radością
oglądali/czytali/wysłuchiwali.
> Czy byłby ciężko rozczarowane, gdyby te granice nie zostały w dość
> konkretny
> sposób potwierdzone?
>
> Mam dziwne wrażenie, że tak.
Tu poprosze konkretniej - mój niemetaforyczny mózg chyba nie łapie twojego
przesłania. :)
pozdr.
o.
|