> No i dodaja polepszaczy , ktorych sklad jest pilnie strzezona
> tajemnica-niemniej na pewno jest w nich smalec, co uczciwsi producenci
> podaja do wiadomosci,ze jest polepszacz, ci mniej uczciwi zas twierdza, ze
> tylko skladniki naturalne...

Na moim jest skład; mąka żytnia, zyto łamane, mleko w proszku- o
polepszaczach nic nie ma. To by było, jakby mi tam smalcu wcisneli;-p Mi się
smalec tylko z DO kojarzy;-p

> Stad chleb ze sklepu ma idealnie rowne kromki,idealnie rowno pokrojone,
niek
> kruszace sie i z dlugim termonem waznosci.
A to nie wiem, ten nie jest krojony, a termin ważności- 3 dni. Kurcze, to ja
go zjeść nie zdąże...

> Zas pieczony w domu ma wygald gorszy, za to wszystko inne zdecydowanie
> lepsze.
> Pozdrawiam Hafsa( nie jedzaca w zasadzie chleba)

Ja też za dużo nie jem chleba, właśnie dlatego chciałam kupić razowy, bo
nawet czerstwy jest dobry. No i bardziej mi smakuje:-) A piec- nie umiem,
nie mam czasu ani pewnie narzędzi, jeśli byłby potrzebny jakiś mikser czy
foremka. I zwyczajnie mi się nie chce;-p Jem chleb od czasu do czasu, więc
myślę, że przeżyję po tym kupnym:-)

W każdym razie dzięki za ostrzeżenie:-) Będę uważniej patrzeć na etykietki.

pzd. Wiedzma