Użytkownik "tomek w" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> 1. skąd wiesz, że wynik który ktoś podeśle, będzie autentyczny?
> 2. skąd wiesz, że dana osoba faktycznie była na tej diecie?
> 3. skąd wiesz, że - nawet jeśli oba powyższe będą prawdziwe - nie będzie
> to
> jakiś mutant genetyczny który akurat jest w stanie na tej diecie
> funkcjonować?

Ja nie pisałam, że będę bezkrytycznie w to wierzyć, prawda? Rzeczywiście
trochę wieje od Ciebie fanatyzmem. Jak niewiele ludziom wystarczy, żeby
walczyć i się nienawidzić. Wystarczy jeść co innego.

> Jedyne, co ma tutaj wartość, to badania statystyczne. Jeśli ktoś chce
> wypromować zdrową dietę, powinien ją najpierw przetestować na ochotnikach,
> opisać wyniki, udokumentować wszystko. Wszystkie dotychczasowe badania nad
> dietami typu "opty" jednoznacznie stwierdzają, że te diety, chociaż czasem
> nawet obniżają cholesterol, prowadzą do szybszego narastania procesów
> miażdżycowych.
>
Bardzo możliwe, też o tym czytałam, choć nie brak i wręcz odwrotnych
stwierdzeń.
>>
> to nie szukaj na grupach dyskusyjnych na zasadzie "a jak u was działa ta
> dieta?", tylko zajrzyj na MedLine i poszukaj badań na grupach np 10 000
> osób które daną dietę stosują.
>
Pozwól, że będę szukać tam, gdzie akurat mam ochotę. A na MedLine nie
zajrzę, bo nie znam w takim stopniu języka angielskiego.
Pozdr.
A.