Data: 2008-09-02 11:21:02
Temat: Re: choroby uniemozliwiajace picie alkoholu
Od: "Stradivarius" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wymówki, o które pytasz w postaci chorób to tylko tymczasowe lekarstwo na
Twoje problemy i wynikają one tylko ze strachu i braku asertywności z Twojej
strony. Takie postępowanie tymczasowe, objawowe... Proponuję byś zaczął od
treningów asertywności, które oferują np. psycholodzy (zresztą to do nich
bardziej pytanie, nie wiem jak oni to osiągają...)
Nauczysz się, efekt będzie długotrwały i nie będziesz musiał oszukiwać ani
siebie ani innych...
R.
Użytkownik "konrads" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g9iqi5$na2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Jestem abstynentem i mam przez to przerąbane towarzysko. Zawsze wymiguje
> się od picia tłumacząc że prowadzę i faktycznie potem robie za kierowcę
> rozwożąc wszystkich, ale nie zawsze jestem autem i co wtedy? Zawsze ktoś
> próbuje mi wcisnąć chociaż piwko, którego smaku podobnie jak każdego
> alkoholu nie cierpie. Abstynent w Polsce to jak gej i lepiej się do tego
> nie przyznawać, są jakieś choroby lub przypadłości które uniemożliwiają
> spożycie alkoholu, którymi mógłbym się tłumaczyć? Esperal odpada.
|