Data: 2003-08-01 08:20:58
Temat: Re: chorzy ludzie
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"sd_" w news:bgc44d$sd1$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Wiec co takiego wydarzylo sie w ostatnim roku,
> > ze tak sie Twoje zycie zmienilo?
> Juz pisalem nie wydarzylo sie dokladnie nic.
Wiec skad ta zmiana?
> Nic sie nie dzialo, poniewaz moim rodzicom
> odpowiadalo to ze nigdzie sie nie wlocze,
> nie bylo problemu
Cos tu nie gra... wczesniej nie bylo problemu, bo nigdzie sie nie
wloczyles i Twoim rodzicom to odpowiadalo. Ty miales super ubrania,
byles opalony (sauna?), wysportowany (masz w domu silownie?), madry. Nic
sie nie zmienia, a Ty nagle przybierasz na wadze, zarastasz, nie masz co
na siebie wlozyc, wpadasz w dola. Piszesz, ze nie wychodzisz z domu z
roznych przyczyn - czyli faktycznie nic sie nie zmienilo. Dlaczego to
przestalo odpowiadac Twoim rodzicom? Przeciez maja to co kiedys.
Dlaczego Ty sie staczasz, skoro siedzisz w domu tak jak siedziales? W
dalszym ciagu jest wiele bialych plam w tym co przedstawiasz.
> oprocz tego ze moje zdrowie sobie podupadalo.
Tak nagle? Nie chce mi sie w to wierzyc. No chyba, ze idzie za tym
psychika. Ktoregos dnia zrozumiales, ze tak dluzej nie mozna i zaczales
przygasac. Zastanawiales sie co zrobic aby to zmienic? Zastanawiales sie
co jest dla Ciebie lepsze?
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|