Strona główna Grupy pl.soc.rodzina chrzest 2

Grupy

Szukaj w grupach

 

chrzest 2

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

170. Data: 2005-06-13 18:42:45

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):

>>>Teza, że może istnieć wiele interpretacji dzieła jest karkołomna?
>
> To
>
>>>ja jakieś dziwne szkoły kończyłam. A podobno niezłe były.
>>
>>Uczyli że 2+2=dowolnie ?
>
>
> Noooo.... uczyli, że niekoniecznie musi równać się 4. Ciebie nie
> uczyli?

Dopiero gdzieś na studiach. I myślę że Ciebie też najpierw długo uczyli
regułek, w tym i regułek interpretacji literatury. I dopiero gdy się
przekonali że dobrze je opanowałaś to pozwolili interpretować po swojemu.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2005-06-13 19:18:07

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8kh71$h6l$1@nemesis.news.tpi.pl...

> >>>Chociaż... tak... niestety jedyna właściwa doktryna filozoficzna
> >>>tak to chyba widzi... zabić w dziecku ciekawość i poczucie
> >>>własnej wartości... liczy się jedynie słuszna idea...
> >>>Smutne :(
> >>
> >>Skonfrontowałeś ten swój koncept z rzeczywistością czy od razu
> >>zaaplikowałeś dziecku ?
> >
> >
> > Rozumiem, że nowy wątek chcesz rozpocząć?
> > Zgaduję też, że z w/w obserwacją się nie zgadzasz?
>
> Ba. Domagam się chociażby poszlak wskazujących na to że nauczanie w
> dzieci chrześcijaństwa zabija ciekawość i poczucie własnej wartości.
> Najlepiej spróbuj na przykładach odkrywców i wynalazców.

Giordano Bruno?
Oczywiście jego ciekawość świata wygrała z doktryną,
ale doktryna w końcu wzięła co jej.
Generalnie może mnie pamięć myli, szkołę dawno kończyłem,
ale KK ze swoimi stosami, indeksem ksiąg etc. nawet pomimo
Twojego gorącego wstawiennictwa nie jest się w stanie
obronić jako filar oświecenia i postępu.

No dobra - to idźmy dalej z tym wątkiem :)
Co to są dinozaury, Twoim, szczerym, katolickim zdaniem?
Wytłumacz mi istotę Boga - ciekaw jestem. W jaki sposób
może on znać moje myśli? Czy jest postacią biologiczną?
Z czego ewoluował? A może - bęc! - i już był? Co robił
jak jeszcze nie umiał czarować? Sikał w majtki jak był
mały? Czy jego budowa jest oparta na aminokwasach?
Oczekując na odpowiedź przygotuję kolejną partię pytań :)

> > Pytania jednak nie rozumiem... ale jeśli będziesz uprzejmy
> > wysłowić się bardziej zrozumiale - chętnie podyskutuję...
>
> Co tu niezrozumiałego ? Wychowujesz dziecko na podstawie przemyśleń
> które u prezentujesz ?

Niezrozumiała jest logika Twojego pytania :>
Załóżmy, że jesteś osobą wierzącą:
"Skonfrontowałeś ten swój koncept z rzeczywistością czy od razu
zaaplikowałeś dziecku ?"
Teraz Twoje pytanie (w stosunku do Ciebie) pasuje.

Traktując doktryny KK jako potencjalne
zagrożenie równowagi psychicznej moich dzieci,
jedynym rozsądnym wyjściem dla mnie jest
chronić je przed zgubnym wpływem tychże idei,
wykazując ich brak logiki, prymitywizm i ograniczenia,
których wymagają od swoich wyznawców.

To na razie :)
Radek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2005-06-13 19:19:13

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:42adda30$0$2122$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Traktując doktryny KK jako potencjalne
> zagrożenie równowagi psychicznej moich dzieci,
> jedynym rozsądnym wyjściem dla mnie jest
> chronić je przed zgubnym wpływem tychże idei,
> wykazując ich brak logiki, prymitywizm i ograniczenia,
> których wymagają od swoich wyznawców.

A, dzięki, Radek. Trochę mnie uraziłeś, ale myślę, że to wynik
nieobciachowego sposobu bycia bez oglądania się na ludzi wokół. POkemon
rulez?

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2005-06-13 19:27:18

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Radek napisał(a):
>
>>>>>Chociaż... tak... niestety jedyna właściwa doktryna filozoficzna
>>>>>tak to chyba widzi... zabić w dziecku ciekawość i poczucie
>>>>>własnej wartości... liczy się jedynie słuszna idea...
>>>>>Smutne :(
>>>>
>>>>Skonfrontowałeś ten swój koncept z rzeczywistością czy od razu
>>>>zaaplikowałeś dziecku ?
>>>
>>>
>>>Rozumiem, że nowy wątek chcesz rozpocząć?
>>>Zgaduję też, że z w/w obserwacją się nie zgadzasz?
>>
>>Ba. Domagam się chociażby poszlak wskazujących na to że nauczanie w
>>dzieci chrześcijaństwa zabija ciekawość i poczucie własnej wartości.
>>Najlepiej spróbuj na przykładach odkrywców i wynalazców.
>
>
> Giordano Bruno?

Kapitalny przykład. To co on odkrył lub wynalazł ?

> Oczywiście jego ciekawość świata wygrała z doktryną,
> ale doktryna w końcu wzięła co jej.
> Generalnie może mnie pamięć myli, szkołę dawno kończyłem,
> ale KK ze swoimi stosami, indeksem ksiąg etc. nawet pomimo
> Twojego gorącego wstawiennictwa nie jest się w stanie
> obronić jako filar oświecenia i postępu.

To może pora do szkoły wrócić ? Poważnie mówię. Nawet i ten Bruno spory
kawałek życia spędził na garnuszku Koscioła. A w zasadzie Kościołów.

> No dobra - to idźmy dalej z tym wątkiem :)
> Co to są dinozaury, Twoim, szczerym, katolickim zdaniem?
> Wytłumacz mi istotę Boga - ciekaw jestem. W jaki sposób
> może on znać moje myśli? Czy jest postacią biologiczną?
> Z czego ewoluował? A może - bęc! - i już był? Co robił
> jak jeszcze nie umiał czarować? Sikał w majtki jak był
> mały? Czy jego budowa jest oparta na aminokwasach?
> Oczekując na odpowiedź przygotuję kolejną partię pytań :)

A stać Cię ?

>>>Pytania jednak nie rozumiem... ale jeśli będziesz uprzejmy
>>>wysłowić się bardziej zrozumiale - chętnie podyskutuję...
>>
>>Co tu niezrozumiałego ? Wychowujesz dziecko na podstawie przemyśleń
>>które u prezentujesz ?
>
> Niezrozumiała jest logika Twojego pytania :>
> Załóżmy, że jesteś osobą wierzącą:
> "Skonfrontowałeś ten swój koncept z rzeczywistością czy od razu
> zaaplikowałeś dziecku ?"
> Teraz Twoje pytanie (w stosunku do Ciebie) pasuje.

Ja skonfrontowałem. Wyszło mi bez większych watpliwości że,
przynajmniej na tle innych kultur, chrześcijaństwo wychowuje dzieci
ciekawe świata i w poczuciu własnej wartości.

> Traktując doktryny KK jako potencjalne
> zagrożenie równowagi psychicznej moich dzieci,
> jedynym rozsądnym wyjściem dla mnie jest
> chronić je przed zgubnym wpływem tychże idei,
> wykazując ich brak logiki, prymitywizm i ograniczenia,
> których wymagają od swoich wyznawców.

Jak się chce coś wykazywac to warto mieć jakieś podstawy. W oparciu o
"szkołę dawno kończłem" możesz wykazać jedynie swój zgubny wpływ.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2005-06-13 20:13:09

Temat: Re: chrzest 2
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8jl4g$2t$1@inews.gazeta.pl...
> gsk <c...@w...pl> napisał(a):
>
>
> > > Na pewno będzie czuł, że coś go ominęło jak
> > > > akurat jakaś śmieszna rzecz zdaży się na lekcji religii, a jego przy
tym
> > nie
> > > > będzie. Na pewno będzie miał ubogie informacje na temat kultury i
> > histori
> > > > tego wyznania,
> > >
> > > A to już od rodziców zależy.
> >
> > Nie. Przecież jeśli rodzice nie zgadzaja się na religię to nie dlatego,
że
> > chcą sami po cichu wykładać wiedzę na ten temat w domu.
>
>
> Przecież chrześcijaństwo to niezwykle ważny element kultury naszego
> kontynentu! IMO z tego względu psim obowiązkiem rodziców jest czytać
dziecku
> Biblię, wyjaśniać symbolikę obrazów religijnych czy pokazywać kościoły.
> Dokładnie tak samo, jak chodzić do teatru i czytać mity greckie.
>
Szczególnie w czasach komunistycznych. Bo o takich czasach piszę. Wtedy
byłam dzieckiem.

> Nie chodzi o to, żeby mieć przeciwko, ale żeby wspierać w razie
wątpliwości.
> Jesteś w stanie zapewnić to swojemu chrześniakowi?
>

Wsparcie w każdej chwili i nie ze względu na to, ze jestem jego chrzestną
matką.



>
> >
> > faceta poleją przy chrzcie po głowie, to będzie mu trudno
> > > > wytrzymać ze śmiechu.
> > >
> > >
> > > Przestań bredzić, uprzejmie proszę.
> >
> > Dla mnie to było dziwne i chciało mi się śmiać.
>
>
> No to bądź łaskawa pisać o sobie. Tylko o sobie.
>

Tak też robię.


>
> > >
> > > No cóż, Kościół (nie tylko katolicki zresztą) to nie supermarket,
gdzie po
> > > pięciu minutach wychodzi się z żądanym towarem.
>
> > >
> > Jasne. Ale drogo mają jak w supermarkecie za chrzest dziecka 100
złotych, to
> > chyba lekka przesada. Rozumiem jeszcze "co łaska", ale ustalanie cen
jest
> > śmieszne i upodabnia kościół do supermarketów.
>
>
> Zazwyczaj wystarczy o tym porozmawiać i nie ma sprawy.
> ER
>
Jasne , jeszcze element negocjacji doszedł. To jest trendy.
Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2005-06-13 20:15:34

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8kkcl$blr$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
> >>>Teza, że może istnieć wiele interpretacji dzieła jest karkołomna?
> >
> > To
> >
> >>>ja jakieś dziwne szkoły kończyłam. A podobno niezłe były.
> >>
> >>Uczyli że 2+2=dowolnie ?
> >
> >
> > Noooo.... uczyli, że niekoniecznie musi równać się 4. Ciebie nie
> > uczyli?
>
> Dopiero gdzieś na studiach.

Znaczy takie złe te moje szkoły nie były. Bo ja się jednak w szkole
tego dowiedziałam. Ba, dowiedziałam się nawet, że trójkąt nie musi
mieć sumy kątów równej 180 stopni. I paru innych rzeczy też się
dowiedziałam.

> I myślę że Ciebie też najpierw długo uczyli
> regułek, w tym i regułek interpretacji literatury. I dopiero gdy się
> przekonali że dobrze je opanowałaś to pozwolili interpretować po
swojemu.

Regułek to uczyli faktycznie, na matematyce głównie. Ale wcale nie tak
długo. Pojętna byłam.
Za to regułek "co autor miał na myśli" nigdy nie musiałam wkuwać.
Miałam dziwne nauczycielki od polskiego widocznie, bo one stawiały na
inteligencję i samodzielność myślenia u nas.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2005-06-13 20:27:08

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8kkbv$blr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > A spoko. Znajomość chrześcijaństwa bez czytania do poduszki Biblii
od
> > najmłodszych lat da się załatwić.
>
> Może. Królową śniegu też Twoje dziecię zna z omówienia ?

Andersen na pewno by się ucieszył, że jego bajki stawiasz w jednym
rzędzie z całkiem sporym nurtem filozoficznym. W każdym razie
gratuluję odwagi, ja bym tak nie potrafiła.

>
> Są wersje Biblii dla dzieci. A czytanie ciurkiem do głowy by mi nie
> przyszło, nawet jeśli chodzi o dorosłego.

A taka wersja dla dzieci to ma więcej wspólnego z oryginalną Biblią
czy z opowiadaniem bajek?
A ciurkiem to ja różne rzeczy czytałam w życiu. Z encyklopedią na
czele.

> >
> > Jak Ci się czytało _oryginalną_ Biblię?
>
> Dość drogo.

No spodziewam się, taki unikat to trochę pewnie kosztował. Pod jakim
pseudonimem ukrywasz się na listach najbogatszych?

>
> >>>>Skąd Ci się więc wzięła "dogłębna znajomość Biblii" ?
> >>>
> >>>Z psich obowiązków.
> >>
> >>Jesli uczeń ma psi obowiązek przeczytać lekture to to oznacza jej
> >>dogłębną znajomość ?
> >
> > Za moich czasów lektury znało się z osobistego czytania a nie z
> > bryków. Na tyle na ile pamiętam metody mojej polonistki z liceum,
to
> > znajomość "po łebkach" procentowała dość pokaźną kolekcją dwójek
(bo t
> > o dawno było, za starego systemu oceniania).
> > Aha, ale nigdy nie używała argumentów o psim obowiązku czytania
> > lektur. Dogłębnie czy też nie.
>
> W końcu dwójka to znacznie mocniejszy argument.

Pudło. Próbuj dalej.

>
> >>>>Szekspira można liczyć do tej 1/4.
> >>>
> >>>OK, w takim razie na pewno jesteś w stanie podać jakieś inne 3
> >>>nazwiska. Jesteś w stanie, prawda?
> >>
> >>Pascal, Defoe, Bułhakow.
> >
> >
> > No nareszcie udało Ci się przypomnieć jakieś nazwiska. I
twierdzisz,
> > Że Mistrza i Małgorzaty nie da się zrozumieć bez wcześniejszego
> > czytania Biblii?
>
> Proponuję zapytac jakiegoś Japończyka.

Proponuję zapytać panią od polskiego co oznacza "czytanie ze
zrozumieniem".
Ja rozumiem, że ta dyskusja dość długa się zrobiła, niemniej pisanie w
kółko tego samego 20x w nadziei, że w końcu załapiesz to mnie chyba
jednak nie bawi. Zwłaszcza, że niżej jest to co jest...

>
> > Może inaczej, naprawdę dla Ciebie i Ewy ktoś, kto nie zasypia z
Biblią
> > pod poduszką, to jest ktoś, kto nie ma bladego pojęcia o tym,
gdzie
> > żyje, w jakiej kulturze się wychował, jaka jest spuścizna
starożytnej
> > Grecji i Rzymu, co do kultury europejskiej wniosło chrześcijaństwo
i
> > dlaczego cywilizacja zachodnia jest tak różna w wielu aspektach
niż
> > cywilizacje Wschodu?
>
> Wybacz, ale ja tak często spotykam się z gigantycznymi brakami w
wiedzy
> wśród całkiem normalnych rozmówców że owszem, mam co do tego
> wątpliwości. I nie chodzi o trzymanie Biblii pod poduszką ale na
półce.

A te braki to się zalepia kartkami z Biblii? Trzymanej na półce
oczywiście.

>
> >>Tak swoją drogą to podaję nazwiska bez ładu i składu bo naprawdę
nie
> >>znam kryteriów arcydzieła jakimi się posługujesz.
> >
> >
> > Naprawdę nie musisz znać moich kryteriów. Naprawdę wystarczy
> > posiłkować się tym, co zostało uznane za europejskie dziedzictwo
> > kulturowe. Naprawdę nie farbowałam się ostatnio na blond, choć od
> > jakiegoś czasu o tym myślę.
>
> Ciężko się posiłkować czymś tak okropnie rozległym. Np Hugo nie jest
> powszechnie uznawany za pisarza ważnego dla tej kultury. Mam
zgadywać ?

A kto jest uznawany? No przestań się w końcu krygować i błyśnij
erudycją, pokaż nam wszystkim jakie to niewybaczalne braki w
wykształceniu mamy i jakim niegodnym puchem marnym jesteśmy przy
Tobie. No nie daj się prosić.

Bo z dyskusji to i tak już nici...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2005-06-13 20:31:39

Temat: Re: chrzest 2
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Agnieszka, dziś wyjątkowo złośliwa, ale z silnym postanowieniem nie
> przeciągania tego ponad miarę...
>
Nie chce mi się nawet ciąć wcześniejszego postu. Przeczytaj co napisałaś.
Wierzę, ze będzie Ci wstyd, że tak rozmawiasz z ludźmi.
Gosia
EOT


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2005-06-13 20:32:14

Temat: Re: chrzest 2
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:d8kmh7$sa9$1@nemesis.news.tpi.pl...

> A, dzięki, Radek. Trochę mnie uraziłeś, ale myślę, że to wynik
> nieobciachowego sposobu bycia bez oglądania się na ludzi wokół. POkemon
> rulez?

A bo to pierwszy raz? ;)
Coś więcej Adamowi napiszę - zasłużył :)
Radek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2005-06-13 20:45:41

Temat: Re: chrzest 2
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):
>>
>>>>>Teza, że może istnieć wiele interpretacji dzieła jest karkołomna?
>>>
>>>To
>>>
>>>
>>>>>ja jakieś dziwne szkoły kończyłam. A podobno niezłe były.
>>>>
>>>>Uczyli że 2+2=dowolnie ?
>>>
>>>
>>>Noooo.... uczyli, że niekoniecznie musi równać się 4. Ciebie nie
>>>uczyli?
>>
>>Dopiero gdzieś na studiach.
>
>
> Znaczy takie złe te moje szkoły nie były. Bo ja się jednak w szkole
> tego dowiedziałam. Ba, dowiedziałam się nawet, że trójkąt nie musi
> mieć sumy kątów równej 180 stopni. I paru innych rzeczy też się
> dowiedziałam.

Gratuluję. Co prawda program szkoły jest deczko inny, ale na słowo
uwierzyć muszę.

>>I myślę że Ciebie też najpierw długo uczyli
>>regułek, w tym i regułek interpretacji literatury. I dopiero gdy się
>>przekonali że dobrze je opanowałaś to pozwolili interpretować po
>
> swojemu.
>
> Regułek to uczyli faktycznie, na matematyce głównie. Ale wcale nie tak
> długo. Pojętna byłam.
> Za to regułek "co autor miał na myśli" nigdy nie musiałam wkuwać.
> Miałam dziwne nauczycielki od polskiego widocznie, bo one stawiały na
> inteligencję i samodzielność myślenia u nas.

Fajnie. I w związku z tym masz niepowtarzalną szansę wykazania na
przykładach jakie to, nieosiągalne dla uczniów zwyczajnych szkół,
osiągnięto rezultaty.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[NTG] Czy ktos z szanownych grupowiczow pracuje legalnie w Niemczech?
komunikacja w związkach
zdrada
Wierzących inaczej...
Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »