Data: 2011-11-23 10:05:00
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości
>
>> Tak to działa przy pozwach cywilnych. Przecież kwoty, których domagają
>> się rodziny są różne. W tym przypadku kwota dla rodzin ofiar
>> katastrofy smoleńskiej to ugoda, którą proponuje państwo.
>> BTW 250 tys złotych to nie jest jakaś ogromna suma.
>
> Na dobrą sprawę nawet parę milionów to dla niektórych pryszcz :)
>
> A tak na poważnie - jeśli odszkodowanie miałoby być traktowane jako
> rekompensata zarobków zmarłego małżonka, to uważam, że 250 tys. to jest
> naprawdę bardzo dobra kwota i bez problemu pozwoli na przeżycie nawet
> przez 3 lata kilkuosobowej rodziny.
Dlatego napisałam, że nie jest to jakaś wielka kwota tak naprawdę.
> Poza tym nie wierzę, że w
> którejkolwiek z tych rodzin, w której pracowało tylko jedno z rodziców,
> drugie nie było ubezpieczone na wypadek śmierci głównego żywiciela. Więc
> to są dodatkowe pieniądze.
No, ale to nie ma nic do rzeczy, kto i gdzie się ubezpieczył, to jego
prywatna sprawa, która nie ma wpływu na to konkretne odszkodowanie.
--
Paulinka
|