Data: 2011-11-25 23:55:29
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Nov 2011 23:31:02 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-11-25 23:00, XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Nov 2011 20:05:05 +0100, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Vilar"<v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:jaoldl$prq$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik "Ghost"<g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:4ecf33c4$0$1456$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Użytkownik "Vilar"<v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:jam69i$4pi$1@news.onet.pl...
>>>>>> Użytkownik "Aicha"<b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>>>>> news:jalrcv$raq$1@news.onet.pl...
>>>>>>> W dniu 2011-11-24 11:25, Vilar pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Plonk scierwo mentalne.
>>>>>>>>>>> Niech pomyślę... to już chyba trzeci :)
>>>>>>>>>> Nastepnym razem pomysl inaczej. On tu blaga o jakakolwiek uwage,
>>>>>>>>>> wychodzi, ze najskuteczniej da sie to zrealizowac bluzgami. Czy
>>>>>>>>>> warto
>>>>>>>>>> placic mu za obrazanie grupowiczow, jego najcenniejsza moneta?
>>>>>>>>> Ale wiesz, nie każdy ma tylko zalety, jak XLka...
>>>>>>>>> I czasem ta druga natura wyłazi, aż paluszki świerzbią.
>>>>>>>> Lekko się boję takich z samymi zaletami....
>>>>>>>> Jak nic... psychopaci :-))), MK
>>>>>>> A jeśli to są zalety wyłącznie w ich własnym mniemaniu? ;)
>>>>>>>
>>>>>>> --
>>>>>>> Pozdrawiam - Aicha
>>>>>>>
>>>>>> Ale powiem Ci jeszcze, że im dłużej żyję, tym bardziej widzę, że własne
>>>>>> mniemanie to ... podstawa.
>>>>>>
>>>>>> I już chyba mieć "same zalety we własnym mniemaniu", niż "same wady we
>>>>>> własnym mniemaniu", bo przynajmniej ma się jakąś energię do życia i
>>>>>> jakąś
>>>>>> radochę z niego.
>>>>> Ale tu chodzi o rozne zakresy samozaletowania. To co ma iksela jest
>>>>> swiadomym nieudolnym automarketingiem, a to o czym Ty piszesz, to
>>>>> faktycznie, trwale wewentrzne przekonanie - i jeszcze raz , oba zjawiska
>>>>> dotycza roznych obszarow cech.
>>>>>
>>>>> Iksela: jesli napisze, ze jestem swietna to wszyscy uwierza, ze jestem
>>>>> swietna, nawet jesli napisze to bardzo glupio i doloze do tego wiele
>>>>> innych
>>>>> glupot (nawet jesli sama w duchu uwazam sie za przegrana).
>>>>>
>>>>> Tymczasem radosc zycia i kopa dostajemy wtedy, gdy siebie nie zameczamy,
>>>>> ze
>>>>> podjeslimy bledne decyzje, bledne dzialanie (patrzac w przeszlosc), a
>>>>> wybory
>>>>> (na przyszlosc) maja twarde poparcie przekonania ich slusznosci.
>>>>>
>>>> Zgadzam się.
>>>> Ale co z tego?
>>> Ze samozaletowanie ikselowe, nie jest ta wersja pozytywna.
>>
>> Na szczęście TY nie masz żadnego wpływu na nią.
>
> Ale na pewno mają na nią wpływ nieszczęśliwi znajomi z grubymi dziećmi.
>
Znowu coś tworzysz - tym razem o "nieszczęśliwych znajomych".
Zaczynam mieć już szczerze dosyć Twoich kłamstw i insynuacji.
Twój charakter wybitnie mi nie odpowiada - kłamiesz, insynuujesz coś, czego
nigdy nie powiedziałam, nadinterpretowujesz albo zgoła opacznie
przedstawiasz moje wypowiedzi. To tkwi Twojej psychice. I na pewno jest
zwiazane z realnym życiem...
PLONK
--
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|