Data: 2007-12-06 07:07:07
Temat: Re: chyba się rozwiodę
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
jętek <h...@h...pl> napisał:
> Jestem rok po ślubie i już mnie szlak trafia. Na szczęście pracuje w
> delegacji, wiec jeszcze żyje.
> Otóż w moja żona ma do mnie pretensje o:
> - użycie 2 zamias 1 patyczka do ucha
> - użycie całej chusteczki higienicznej a mogłem użyć pół
> generalnie nie oszczędzam.
> czy ja jestem dziwny?
> Doszło do tego, ze sobie bułkę kupuję po kryjomu.
Te pretensje są dziwne, i to tak dziwne, że aż zastanawiam się - czy to
nie są czasem pretensje zastępcze np. o to, ze "pracujesz w delegacji"
i nie wspierasz żony w opiece nad dzieckiem i zakupach?
A moze żona miala trudna sytuacje finansową w swoim domu i u nich sie
dzieliło chusteczki?
Zawsze moze pomóc szczera rozmowa w stylu - bardzo Cie kocham, ale
patyczkow i chusteczek bede uzywal tyle ile potrzebuję.
Pozdrowienia i powodzenia,
Lila
|