Data: 2005-10-17 19:54:21
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:rfh0mtho3105$.dlg@iska.from.poznan...
>> Nie ma sprawy, jest jeden Ojciec i wszyscy jesteśmy jego dziećmi, A jak
>> go
>> zwał, pojmował, do czego odnosił to mniejsza rzecz.
>
> No to wg Ciebie.
> A co z twierdzeniem, ze Ojcem jest bóg chrześcijański?
Kwestia wiary.
>> Bardziej chodzi o to, ze mimo różnic, wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy
>> wspólne
>> korzenie, tworzymy wspólnotę choćby i genetyczną jedynie, mającą wspólny
>> początek.
> Ale zauważasz, że DD jednak 'trochę' się rozjeżdża z tą interpretacją. Że
> wartościuje, klasyfikuje, i ta aboslutna wspólnota nie bardzo się wpisuje
> w
> jego tezy?
Wpisuje się, o ile zna się przesłanie NT. Dariusz nie musi umieć tego po
prostu przekazać.
> Teza Ewy, że to własnie bóg chrześcijański jest tym Ojcem wszystkich ludzi
> tak samo odstaje.
Nie odstaje, było nie wycinać tego co wycięłaś, tam było wytłumaczone że
właśnie nie odstaje wcale, To tylko kwestia kodu jakim kto nadaje. :-)
>> BTW
>> W sumie to nie spotkałam jeszcze kogoś kto nie wierzy.
>> Jedni wierzą że jest, drudzy że Go nie ma.
>> Jedni i drudzy wierzą.
>
> Przy ateizmie semiotycznym nie ma możliwości mówienia o wierze. Nie można
> nie wierzyć w coś co jest pozbawione sensu z samej przyjętej definicji.
> Ale racją jest, że w praktyce mało kto jest tak skrajny.
Zastosowanie semiotyki w przypadku prób weryfikowania istnienia obiektu
wiary, jest IMo jedynie zabawą dla zabicia czasu.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
|