Data: 2005-10-18 07:13:15
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:murdghsikk5a.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-10-17 21:26:43 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach
> przyrody grupowicz *Margola* skreślił te oto słowa:
>
>
>>> To dobrze, że powoli zaczynasz dostrzegać, że ktoś się może dobrze
>>> bawić,
>>> podczas gdy inni z poświęceniem lepszej sprawy bronią swoich wyobrażeń
>>> :)
>>
>> Może nie ma lepszej sprawy?
>> I zauważ, że znów wykręciłaś kota ogonem, co znów wydłuża cholewkę....
>
> Tak, bo ja rzeczywiście postawiłam w jednym rzedzie Boga, Kurskiego,
> dziadka i katolika.
Tak. Rzeczywisćie postawiłaś, z zupełnie niezrozumiałych dla mnie pobudek.
Dyskusja niosła się o istnieniu Boga, a Ty przeniosłaś ją na czarne
PR,którego przejawem była insynuacja o dobrowolnym wstąpieniu dziadka do
Wehrmachtu. Zważ, ze nigdzie nie użyłam słowa "Kurski" i "dziadek".
Wyraziłam swoje zdanie, ze dywagacje o dowodach na tezy czarnego PR w
obecnej kampanii są kilka pięter niżej od dywagacji o tsnieniu Boga. Coś tu
niejasne?
> Przykro mi, ze widzisz to co Ci wygodnie widzieć, a nie zauważasz do czego
> dokładnie się odniosłam.
Nie zuważam. Pytam, ale nie doczekuję odpowiedzi.
>> Nadal uważam, że tchórzliwie, asekuracyjnie insynuowałaś i nie masz
>> odwagi
>> się przyznać :)
>
> Mhm, wiara czyni cuda. Wierz mocno to pewnie za jakiś czas uznam, że
> wierzący w Boga to wariaci :)
Sama to przyznałaś. Wzrok mnie omylił? Masz dwoistość osobowości, pół Ciebie
twierdzi jedno, a pół temu zaprzecza?
>> ale to nie znaczy, ze potępiam, nie lubię, musze przywalić.
>
> Wcale. Ani ani :)
Gdzie przywalam bez uzasadnienia? Wyjaśnij, wskaż dowody,a odszczekam, jak
mam w zwyczaju (nie sprawia mi kłopotów przyznanie się do błędu)
>> Ot, fakt. Ten jeden, w tym jednym konkretnym wątku, Ty usiłujesz mi
>> przysrać, ja twierdzę, ze nie masz odwagi zrobić tego wprost. Mylę się?
>> Udowodnij :)
>
> Znaczy przysrałam jak się spytałam co z bogami innych religii (odnośnie
> bycia Ojcem wszystkich ludzi)?
Forma Twojego pytania (jeśli wiesz, co to erystyka) wyjaśnia Twoje intencje.
> A może przysrałam jak stwierdziłam, że metodologia stosowana przez
> wierzących do odbijania zarzutów, że Boga nie ma, bo nie ma na to dowodów
> jest tożsama z metodologią specjalistów od czarnego PRu?
Tak. Obniżasz tym samym intencje wierzących.
> Bo cała reszta to pingpongowa przepychanka, która jednak nie zakończyła
> się
> odpowiedzią na głowne, nurtujące mnie pytanie.
Nie. Próbujesz mnie obrazić pogardliwym określeniem "katol". To jedyne, co
wyrwało Ci się wprost.
Margola
|