Data: 2005-10-18 07:25:13
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1emq6iu49vw0g$.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-10-17 21:32:19 w sprzyjających i niepowtarzalnych
> okolicznościach
> przyrody grupowicz *Margola* skreślił te oto słowa:
>
>
>>> Ale zauważasz, że DD jednak 'trochę' się rozjeżdża z tą interpretacją.
>>> Że
>>> wartościuje, klasyfikuje, i ta aboslutna wspólnota nie bardzo się
>>> wpisuje
>>> w
>>> jego tezy?
>>
>> Sposób prezentacji poglądów DD generalnie wg mnie nie wpisuje się za
>> bardzo
>> w głoszenie Dobrej Nowiny, zreszta juz wielokrotni polemizowałam z nim w
>> tej kwestii.
>
> Ty tu cos rzucałas o całościowym podejściu do wątku i używaniu
> inteligencji
> do logicznego wiązania faktów? Otóz wypowiedź DD i jej objasnianie przez
> Ewę było tym do czego się przyssałam.
> Mam nadzieję, że używasz tej inteligencji zawsze, a nie tylko wtedy gdy to
> jest wygodne :)
Nie rozumiem. Przyznałam Ci powyżej rację, że DD nie postępuje po
chrześcijańsku, wartościując i klasyfikując, sprzeniewierza się tym samym
słowom Jezusa ("Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni") Ewa Resel napisała o
tym samym w zupełnie inny, wyważony i racjonalny sposób (przywołując
dywagacje filozoficzne). Jedyne, co łaczy te dwie osoby i spowodowało Twoje
przyssanie, jest twoja wściekłość i zajadłość wobec katolików jako grupy,
której nie usiłujesz nawet poznać.
>>> Ale racją jest, że w praktyce mało kto jest tak skrajny.
>>
>> Skrajność, w odróżnieniu do wierności, nie leży w naturze
>> chrześcijańskiej.
>
> No nie chciałabym wytykąc palcem DD ;>
Skąd dowód, że DD jest dobrym chrześcijaninem? Samo jego o tym mniemanie
nie wystarcza. Ja np. uważam sie za niedoskonałą, ale staram się dążyć do
postawy chrześcijańskiej, która każe szanować wszystkich, w tym przeciwników
i wrogów. I staram się nigdzie nie być skrajna, a otwarta na cudze racje.
Mogę się z nimi spierać, ale staram isę uznać je za równe moim, czyli godne
podjęcia dyskusji. W tym kontekście Twoja deklaracja o blablaniu dla zabicia
czasu srodze mnie zawiodła.
>> Chrześcijanin to człowiek otwarty na dialog, acz mający ugruntowane
>> przekonania.
>
> Oooo, znowu DD ;>
DD nie jest otwarty. Rozumiem, że w tej zajadłości trudno Ci uznać mnie za
partnera godnego dyskusji, ale stawianie mnie w jednym rzędzie z DD nie
podoba mi się zupełnie. Różni nas zbyt wiele.
Margola
|