Data: 2005-10-18 08:03:00
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:tfsnq29c8rw.dlg@iska.from.poznan...
>>>> Nie ma sprawy, jest jeden Ojciec i wszyscy jesteśmy jego dziećmi, A
>>>> jak
>>>> go
>>>> zwał, pojmował, do czego odnosił to mniejsza rzecz.
>>> No to wg Ciebie.
>>> A co z twierdzeniem, ze Ojcem jest bóg chrześcijański?
>> Kwestia wiary.
> Czyli kazdy może wierzyć w innego Ojca.
Błąd, dziwne bo masz nawet nie wycięte: "jest jeden Ojciec i wszyscy
jesteśmy jego dziećmi, A jak go
zwał, pojmował, do czego odnosił to mniejsza rzecz."
I tym sposobem, mamy ich na pęczki.
> Ja rozumiem, że to moze miec dla kogoś sens... dla mnie to jest pozbawione
> jakiegokolwiek sensu. Do tego bawi mnie, ze tylu obojętnych mi Ojców się
> do
> mnie przyznaje :)
I co Ci mówią owi Ojcowie?
>>> Teza Ewy, że to własnie bóg chrześcijański jest tym Ojcem wszystkich
>>> ludzi
>>> tak samo odstaje.
>> Nie odstaje, było nie wycinać tego co wycięłaś, tam było wytłumaczone że
>> właśnie nie odstaje wcale, To tylko kwestia kodu jakim kto nadaje. :-)
> No to naprawdę musimy zacząc od uzgodnienia kodu :)
To nie jest trudne, taki kod już istnieje, ale jest chyba dość Ci nie na
rękę, to się nie dziwię że chowasz głowę w piasek.
>> Zastosowanie semiotyki w przypadku prób weryfikowania istnienia obiektu
>> wiary, jest IMo jedynie zabawą dla zabicia czasu.
> Może być tak samo pasjonującą zabawą, jak dla innych chadzanie w niedzielę
> do Kościoła. Kwestia wyboru.
Chadzasz w niedzielę do kościoła dla zabawy?
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
|