Data: 2005-10-18 11:12:41
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-10-18 09:16:35 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *puchaty* skreślił te oto słowa:
>>> ...Twoje powyższe zdanie jest nieprawdziwe. Oraz poprzedni post. Świadectwo
>>> Margoli wcale nie przeszkadza przyjmować, że Bóg nie ma nas gdzieś.
>> No nie przeszkadza, że nie ma na gdzieś.
>> A powinniśmy przyjąc, że jednam ma nas gdzieś (o ile dobrze wyczuwam Twoje
>> intencje).
>> Albo ja się zgubiłam, albo nie zrozumiałam tego co napisałeś, albo w
>> którymś poście coś poknociłeś.
>
> Ale czego nie rozumiesz?
Tego:
" Świadectwo Margoli wcale nie przeszkadza przyjmować, że Bóg nie ma nas
gdzieś."
> Napisałaś, że Bóg chyba musiałby mieć schizofrenię a to mogłoby osłabić
> Twoją wiarę w ludzi.
Right.
> Ja napisałem, że nie musi mieć schizofrenii jeśli się przyjmie, że Go nie
> interesują nasze losy.
Right.
> Ty na to, że nie możesz przyjąć takiego założenia bo Margola mówi co
> innego.
Right.
> Ja na to, że to co mówi Margola wcale nie świadczy przeciwko mojej tezie.
I tu moim zdaniem, to czego nei zrozumiałam powinno brzmieć:
"Świadectwo Margoli wcale nie przeszkadza przyjmowac, że Bóg ma na gdzieś".
> Ergo (wracając do posta Sowy) Bóg chrześcijan, muzułmanów i innych może być
> jednym Bogiem Dawida i nie mieć schizofrenii jeśli się przyjmie założenie,
> że ma ich wszystkich w poważaniu. A Ty wcale nie musisz tak szybko tracić
> wiary w ludzi z tego powodu.
Czy nie osłabia wiary w ludzi to, że oni wierzą w coś co nie ma miejsca. Bo
oni wierzą, że Bóg o nich dba, pomaga im, a de facto Bóg ma ich gdzieś...
W sumie nie ważne, ale dzięki za fajną wymianę zdań.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
|