« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-02-14 19:30:59
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanie> lepiej pomóż Tadziowi hehehe, bo
> nakupił okazyjnie i nasadził mnóstwo róż, a teraz nie wie, jak je ciąć.
:-(
> Pozdrawiam inwokacyjnie Ja...cki
>
Ja już mu mówiłam ale On woli słuchać chłopców ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-02-14 19:39:35
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanieDirko wrote:
> W wiadomości news:cuqr8p$n0c$1@atlantis.news.tpi.pl Miłka
> <m...@t...pl> napisał(a):
>>
> Hejka. Zamiast inwigilować boletusa, lepiej pomóż Tadziowi
> hehehe, bo nakupił okazyjnie i nasadził mnóstwo róż,
hehe
znasz juz mnie dobrze i wiesz
ze kupujac raczej nie przeplacam
:)
>a teraz nie wie, jak je ciąć. :-(
:)
wie
ale woli sie upewnic
:))))))
>Pozdrawiam inwokacyjnie Ja...cki
hehe
przygoda z pitbullem niczego Ciebie nie nauczyla
:PP
:)))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-02-14 19:40:10
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanie
> > Są różne rodzaje róż okrywowych.
> > http://mojpieknyogrod.w.interia.pl/
> :)
> wypisz wymaluj moje
> :)
> podoba mi sie zaproponowane nazewnictwo
> zeby nazywac je drobnokwiatowymi a nie okrywowymi
> :)
Przeczytałam co tam napisano i mam wątpliwości, wydaje mi się, że pisał to
jakis teoretyk bo informacje nie pasują do siebie!!
Jeśli mówimy o tych różach drobnokrzaczastych, które wyrastają na 130 cm to
4 szt/m2 czy to nie za dużo? Taka ilość pasuje mi właśnie do tych niskich
okrywowych róż ! Poza tym autor pisze o usuwaniu dzikich pędów z podkładek
co dotyczy raczej róż piennych (szczepionych).Ściółkowanie róż korą
niezmiernie ważne dla róż rabatowych wydaje się nie tak istotne przy różach
okrywowych, które z założenia nie dają rąsnać innym roslinom. Reasumując
moje odczucie jest takie, ze informacje wpisane do róż okrywowych dotyczą
różnych róż. Czy mam trochę racji ?
Pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-02-14 19:40:26
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanieMiłka wrote:
>> lepiej pomóż Tadziowi hehehe, bo
>> nakupił okazyjnie i nasadził mnóstwo róż, a teraz nie wie, jak je
>> ciąć. :-( Pozdrawiam inwokacyjnie Ja...cki
>>
>
> Ja już mu mówiłam ale On woli słuchać chłopców ;-)
>
> Serdecznie Miłka
:)))))
no bo z dziewczynami nie trace czasu na gadanie
:PPPPPPPPPPPP
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-02-14 19:43:14
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanieW wiadomości news:cuqubl$arh$1@atlantis.news.tpi.pl Miłka
<m...@t...pl> napisał(a):
>> lepiej pomóż Tadziowi hehehe, bo
>> nakupił okazyjnie i nasadził mnóstwo róż, a teraz nie wie, jak je
>> ciąć. :-( Pozdrawiam inwokacyjnie Ja...cki
>>
>
> Ja już mu mówiłam ale On woli słuchać chłopców ;-)
>
Hejka. On chyba ma jakieś pretensje do kobiet. ;-)
Pozdrawiam irrelewentnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-02-14 20:36:10
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanie> Hejka. On chyba ma jakieś pretensje do kobiet. ;-)
> Pozdrawiam irrelewentnie Ja...cki
Chyba tak ... ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-02-14 20:43:28
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanieDopiero teraz dotarl do mnie tytul watku. "Ciac czy ciac"
to raczej nie jest pytanie :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-02-14 20:51:07
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanie> a z tamtych choc ich bylo wiecej zadna nie wypadla
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
Pamiętaj, że o mrozoodporności odmiany decyduje w dużym stopniu zastosowana
podkładka.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-02-14 20:54:54
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanieDnia Mon, 14 Feb 2005 20:40:10 +0100, Bogda napisał(a):
>>> Są różne rodzaje róż okrywowych.
>>> http://mojpieknyogrod.w.interia.pl/
> Przeczytałam co tam napisano i mam wątpliwości, wydaje mi się, że pisał to
> jakis teoretyk bo informacje nie pasują do siebie!!
> Jeśli mówimy o tych różach drobnokrzaczastych, które wyrastają na 130 cm to
> 4 szt/m2 czy to nie za dużo? Taka ilość pasuje mi właśnie do tych niskich
> okrywowych róż !
Granica pomiędzy grupami roż jest dośc płynna, np. w większości katalogów
Bonicę określa się jako różę okrywową, cóż jest piekna, ale mnie osobiście
jakos do tej grupy nie pasuje. Wprawdzie nie wyrasta na wysokość 130 cm,
jednak faktycznie 4 szt/m2 to zbyt wiele. Ale autor pisze o 2-4 szt/m2.
> Poza tym autor pisze o usuwaniu dzikich pędów z podkładek
> co dotyczy raczej róż piennych (szczepionych).
Nie widzę tutaj żadnej pomyłki, większość róż szczepi się na podkładkach
(nie tylko pienne) - większosć moich róż okrywowych rośnie na podkładkach
właśnie.
> Ściółkowanie róż korą
> niezmiernie ważne dla róż rabatowych wydaje się nie tak istotne przy różach
> okrywowych, które z założenia nie dają rąsnać innym roslinom.
Tutaj się nie zgodzę. Z doświadczenia powiem, ze zdecydowanie należy
ściółkować róże okrywowe. Po pierwsze nie wszystkie są tak gęste by
szczelnie okryć powierzchnię i nieuniknionye jest wysiewanie się pomiędzy
nimi różnego zielska - łatwiej je usunać z korowej ściółki niż z odkrytej
gleby, szczególnie że dostęp pomiędzy pędami jest bardziej utrudniony niż
przy różach rabatowych.
> Reasumując
> moje odczucie jest takie, ze informacje wpisane do róż okrywowych dotyczą
> różnych róż. Czy mam trochę racji ?
Informacje faktycznie są bardzo ogólne.
Dla mnie podstawowym błędem w tym artykule jest nazywanie róż okrywowych
gatunkiem.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-02-14 21:36:33
Temat: Re: ciac czy ciac (roze) oto jest pytanie> bardzo dziekuje
> w tym co piszesz poznac opinie praktyka
> a nie kogos kto tylko naczytal sie
> :))))))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
Żeby nie było, że nie czytam :-)
Odmianę dokładnie pisze się tak: Kornenbourg, inna nazwa to Flaming Peace
rośnie do 1,20 m.
A po dokładnym wczytaniu się w poprzednie posty i wyłowieniu drobnych
złośliwości :-))...
Więc mówisz, że wszystko co potrzebuje czerpie z szamba...:-)
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |