Data: 2003-10-15 10:53:13
Temat: Re: ciągła złość i pretensje....
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7815.0000197b.3f8d1ff7@newsgate.onet.pl...
>
> >
> > A jakiego rodzaju miewasz pretensje i jak on je odpiera?
>
> kiedys to byly pretensje , teraz zostala zlosc. juz nawet ich nie odpiera
tylko
> do razu sie klocimy.
>
> nei pamietam przykladow pretensji - takich sytuacji, np. brak czasu dla
mnie,
> czulosci, poczucia bezpieczenstwa w tym zwiazku. on zawsze ma jakies
> wytlumaczenie, jakies argumenty, kt. swiadcza na moja niekorzysc, podaje
> konkretne przyklady kiedy co zrobil.
Szczerze ? Wydaje mi się (podkreślam słowo wydaje) że: czegoś od Ciebie
oczekuje. Niekoniecznie musisz nawet wiedzieć czego, mógł Ci tego nawet nie
powiedzieć, mógł też powiedzieć a Ty odmówiłaś. Nie dostał tego i stracił
nadzieję, że dostanie. A więc świadomie nie daje Ci tego co Ty oczekujesz od
niego i stawia Cię w takiej samej sytuacji w jakiej on jest. Zawsze znajdzie
"argument" by Ci tego nie dać. Zobacz czym jest jego odpowiedź, wytyka Ci co
ty robisz źle, czyli między wierszami mówi "zobacz jak ja się czuję, poczuj
się tak samo, słowami nie dotarłem do Ciebie, to sprawię że poczujesz się
tak jak ja, może to Ci da do myślenia".
Pzdr.
P.D.
|