Data: 2002-01-04 00:55:11
Temat: Re: cieple posilki
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Roger Jackowski" <r...@o...most.org.pl> napisał w wiadomości
news:3C3063B3.58C813DD@ole.most.org.pl...
> "Michał Araszkiewicz" wrote:
> >
> > czesto w ogole nie jem cieplego posilku w ciagu dnia.
> > Czy to jest niezdrowe?
>
> samo w sobie? chyba niekoniecznie... zbyt drobny element
> wiekszej ukladanki aby stanowil o jakosci obrazka!
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Ciepły posiłek podgrzewa żołądek, a jak twierdzi Medycyna Chińska, tylko
rozgrzany żołądek trawi pokarmy. Zresztą nie trzeba MCH, aby stwierdzić, że
reakcje chemiczne w wyższej temperaturze szybciej zachodzą.
Po drugie, to energia cieplna dostarczona z pokarmem pozwala zmniejszyć SPM
(szybkość podstawową metabolizmu), czyli ilość energii jaką organizm musi
wytworzyć na swoją obsługę. Może nie jest tego dużo, ale nawet to się liczy.
Powiedzmy, że dziennie spożywamy dwa litry pokarmu ( w przeliczeniu na wodę)
o temperaturze 50 st. C jedząc pokarmy ciepłe, lub o temp. 10 st. C jedząc
zimne. Daje to różnicę 40 x 2000 = 80 kcal. Jest to tylko ok. 5% średniego
SPM.
Przeliczając to na lata życia przy założeniu, że np. dla SPM 1600 kcal
będzie to 100 lat, to te 80 kcal zmniejszy długość życia o 5 lat. Może to
dla Ciebie zbyt drobny element z perspektywy młodości, ale ja mam bliżej,
więc dla mnie nie jest taki drobny.:-)
Pozdrawiam
Leszek
|