Strona główna Grupy pl.misc.dieta cieple posilki

Grupy

Szukaj w grupach

 

cieple posilki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 137


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2002-01-17 15:27:49

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> wrote in message
news:slrn.pl.a4cuia.290.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> Widzę, że ty nie rozumiesz. Po pierwsze nie jem żadnych chwastów.
> Po drugie jeżeli potzrebuję B jem białko o dużej zawartości B.

Problem w tym, że w takim białku będziesz miał ogromne ilości
innych aminokwasów, których nie potrzebujesz tyle. Owszem,
uzupełnisz ten akurat aminokwas B ale wprowadzisz NADMIAR innych.

> Po trzecie skąd na Boga mam wiedzieć czy akurat dzisiaj potrzebuję
> dużo A czy dużo B. Mam sobie codziennie robić jakieś analizy
> zawartości aminokwasów?

Nie, wystarczy jeść codziennie tylko białko jak najbardziej
zbilansowane - np. właśnie żółtko jaja kurzego :-)

> Po czwarte idąc twoim tokiem myślenia - jeżeli potrzebuję dużo B
> a zjem mięso zwierające dużo A i B to będę miał nadmiar A.

Owszem.
Dlatego nikt nie namawia Cię abyś jak Eskimos jadł tylko mięso.
Na diecie optymalnej, o której była mowa i która była atakowana,
nie je się ogromnych ilości mięsa - je się głównie żółtka kurze.
Teraz obrazek się przejaśnił?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2002-01-17 18:56:52

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a251ra$ft5$...@n...tpi.pl...
>
> > > Zupełnie błędne wnioski.
> > > Właśnie jedząc jaja, mięso, przetwory mleczne można jeść mało białka.
> Jedząc
> > > rośliny TRZEBA jeść białka dużo.
> >
> > Jakim cudem???????
>
> Żeby zjeść odpowiednie ilości A i B.
>

e tam, spora grupa pokarmów roślinnych ma większą zawartość białka niż
mięso, co więcej "zaśmiecanie" to nei bialko bo to się wchłonie (chyba że
wciągnie się za duż jednego aminokwasu, a i to zakładajac że powyższa teoria
jest prawdziwa...w co wątpię. Znacznie częściej spotykałem się z teoriami że
to resztki mięsa zagniwają w jelitach

co do jelit drapieżników - ludzi - roślinożerców ciągle pamiętam, ciągle mam
ważniejsze sprawy na głowie (to uwaga odnośnie starej dyskucji, drodzy
czytelnicy)

tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2002-01-17 22:15:06

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> wrote in message
news:slrn.pl.a4cvgn.290.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a251ra$ft5$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):
>
> >> To dlaczego osteoporoza występuje w krajach w których spozycie białka
> >> jest bardzo wysokie?
> > A jeszcze wyższe jest spożycie węglowodanów.
>
> Wyższe niż gdzie?

Nie, wyższe niż spożycie białek... Nieuważnie czytasz?

> Ogólnie spozycie wszystkiego w krajach tzw. rozwiniętych jest wysokie.
> Ale w porównaniu z krajami biedniejszymi względnw spożycie białka
> zwierzęcego jest wyższe.

Owszem - dieta w krajach rozwiniętych jest bardziej "korytkowa"
niż np. w biednych Chinach, gdzie barzdo rzadko taki biedak ma
kasę na to, aby dorzucić sobie "coś żywego" do miski ryżu...
To "coś żywego" to przeważnie owoce morza takie jak małże albo
krewetki, które tłuszczu nie mają prawie wcale lub wcale...
W efekcie odżywiają się według tzw. "diety japońskiej" czyli
węglowodany + białka przy minimalnym udziale tłuszczu.
Jakby odwrotność diety optymalnej - też zdrowo. Najgorzej
jest podobno mieszać dużą ilość węglowodanów z dużą ilością tłuszczu.

> > Chorują przeważnie starsze kobiety.
>
> Po menopauzie. Mówi ci to coś?
> No tak zaraz powiesz, że jak już skończył im się seks to muszą
> zaspokajać się batonikami.

Też :-)

> > NIe jedzą one golonek, tylko bułeczki i
> > ciasteczka.
>
> Skąd tak dobrze wiesz co jedzą starsze kobiety?

Może obraca się w takich właśnie kręgach?

> > Z trawieniem też mogą mieć kłopoty. Węglowodany strawią się na
> > pewno, a mięso nie zawsze.
>
> A podobno mięso jest lekko strawne?

Nie aż tak lekko jak słodycze z sacharozy trafione praktycznie
już w jamie ustnej do glukozy i fruktozy. Nawet żołądka nie trzeba.

> > Uczono mnie 10 lat mechaniki. Kość jest kompozytem składającym się z
> > elastycznego białka i twardych, kruchych związków wapniowo-fosforowych. Taki
> > kompozyt zawsze jest nadmiernie elastyczny jak ma mniej tych twardych
> > komponentów, a staje się kruchy jak ma za mało frakcji elastycznej.
> > Osteoporozę można porównać do żelbetonowego słupa, z którego robotnicy
> > przed zalaniem betonu ukradli żelazne pręty.
>
> Szkoda że nie uczono cię 10 lat anatomii i fizjologi człowieka.

Sądzisz, że te prawa według których pracują kości na zginanie
czy skęcanie wyłamują się spod zasad fizyki (mechaniki)?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2002-01-17 22:37:04

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a25vb2$edf$1@news.tpi.pl...
>
> Dlatego, że w tym milionie, czy dwóch milionach reakcji jakie zachodzą w
> komórce przetwarzane są minimalne ilości substancji, jakieś mikro, czy
> miligramy.
> Procesy energetyczne to co innego. Tu są potężne ilości substratów. Dla
> wytworzenia 2500 kcal trzeba przetworzyć ponad pół kilograma węglowodanów
> lub ćwierć kilo tłuszczy.
> Potrzebne są więc potężne ilości enzymów. Jest zasadnicza różnica, czy jest
> to jeden kompleks enzymatyczny w beta oksydacji kwasów tłuszczowych, czy
> kilkanaście enzymów i jeden kompleks w glikolizie (....)

jesli chodzi o glikolize, to wyglada to tak, ze jest to proces kontolowany i nie jest
to tak, iz jesli jest duzo weglowodanow to
wszytkie one przejda przez ten proces nie ma wiec obawy zeby komorki "spuchly" czy
enzymy produkowaly w straszliwych ilosciach.
Glukoza zeby przejsc przez blona komorkowa musi ulec fosforylacji (enzym
allosterycznie jest hamowany przez nadmiar glukozy), w
blonie znajduje sie tez specjalne bialko ktore transportuje glukoze, i jesli jest
duze stezenie glukozy bialko to wysyca sie i nie
laczy sie z innymi czasteczkami glukozy,
poziom glukozy, i glikolizy nie zwieksza sie do zastraszajacych wielkosci (dotyczy to
tez wlasnie kom miesniowych i tluszcowych).
jedynie komorki watroby posiadaja ta zdolnosc (i bialko transportujace) iz enzym
fosforyzujacy glukoze NIE podlega allosterycznej
inhibicji i nie wysyca sie(dzieki temu po posilku z krazenia wrotnego glukoza zostaje
wchlonieta przez watrobe, gdzie potem zostanie
zmagazynowana)
plus trzeba dodac iz glikoliza rowniez jest hamowana przez nadmiar ATP czy nadmiary
innych polproduktow stad nic nie "puchnie" i
jesli beta oxydacja kw tluszczowych da duza ilosc ATP to zablokuje glokolize.
odnosnie kwasow tluszczowych, owszem sa one wysoce energetyczne ale niestety z nich
nie powstana weglowodany czy tez aminokwasy, a z
weglowodanow tak, dlatego nie mozna "obzerac sie" tylko tluszczem.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2002-01-17 22:41:52

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a4cvq0.290.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a22f04$aot$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):
>
> > Jedynie usunięcie z diety nadmiaru węglowodanów może pomóc Twojej mamie.
> > Węglowodany potrzebują dużo białka do spalenia (cyklu glikolizy) się. Chorzy
> > na osteoporozę nawet mimo spożywania dużych ilości białka mogą mieć jego
> > niedobory.
>
> Ile gramów białka potrzeba do spalania 1 grama węglowodanów?
> Jaki jest udział wagowy enzymów cyklu glikolizy w ogólnej ilości
> enzymów w organizmie człowieka?

jest to bledne zalozenie Leszka, iz nadmiar weglowodanow= zwiekszenie
glikolizy=zwiekszone zuzycie enzymow
poziom glukozy w komorce, aktywnosc glikolityczna a co za tym idzie
zuzycie enzymow jest procesem kontrolowanym na wielu plaszczyznach
a szczegolnie na jednym iz jesli produktu jest za duzo to proces jest
hamowany a nie zwieksza swoich "obortow".
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2002-01-17 23:41:56

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a4cvgn.290.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a251ra$ft5$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):
> > Chorują przeważnie starsze kobiety.
>

Słusznie, osteoporoza zdarza się jednak coraz młodszym kobietom, a nawet
dzieciom.

> Po menopauzie. Mówi ci to coś?
> No tak zaraz powiesz, że jak już skończył im się seks to muszą
> zaspokajać się batonikami.

Małe sprostowanie: menopauza wcale nie musi oznaczać "koniec seksu", "koniec
seksu" (chyba chodzi o oziębłość płc.) może wystąpić i bez obecności
menopauzy.
... eh te mity...

>
> A podobno mięso jest lekko strawne?
>

J e s t lekkostrawne , ale np. krowa mimo wielkiego żołądka miałaby z tym
problem, jest specjalistką od trawienia roślin. Człowiek może jeść wszystko,
trawę też (jest taki fenomen na Śląsku), może ale nie musi, a nawet jeśli ma
choć trochę pojęcia i szacunku do swego organizmu - nie będzie się katował
jedzeniem np. trawy.

Krystyna*Opty*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2002-01-18 00:19:58

Temat: Re: cieple posilki
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c474abd@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a251ra$ft5$...@n...tpi.pl...
> >
> > > > Zupełnie błędne wnioski.
> > > > Właśnie jedząc jaja, mięso, przetwory mleczne można jeść mało
białka.
> > Jedząc
> > > > rośliny TRZEBA jeść białka dużo.
> > >
> > > Jakim cudem???????
> >
> > Żeby zjeść odpowiednie ilości A i B.
> >
>
> e tam, spora grupa pokarmów roślinnych ma większą zawartość białka niż
> mięso,

Wytłoki z soi?
Nie chodzi o procentową zawartość białka, ale o jego jakość.
Jakość białka mierzy się jego przyswajalnością, czyli procentem
wykorzystania w organiźmie do całości wchłonięcia.

co więcej "zaśmiecanie" to nei bialko bo to się wchłonie

Co innego jest zaśmiecanie jelit, a co innego organizmu. Zresztą nie wiem,
co gorsze, czy gnijące niewchłonięte białko, czy degradowane niepotrzebne
aminokwasy. Zależy chyba od proporcji.

(chyba że
> wciągnie się za duż jednego aminokwasu, a i to zakładajac że powyższa
teoria
> jest prawdziwa...w co wątpię.

Jeżeli wchłonie się za mało jednego aminokwasu egzogennego, to cała reszta
jest do wydalenia, bo nie da się sklecić żadnego białka (trochę upraszczam i
przesadzam).


Znacznie częściej spotykałem się z teoriami że
> to resztki mięsa zagniwają w jelitach

Na pewno tak też jest. Jeżeli ktoś zje pół kilo golony na raz i jeszcze
zagryzie to kapuchą i frytkami, to na pewno część białka nie będzie
strawiona.
Jeżeli jednak opty na obiadokolację (pusty żołądek) zje dobrze ugotowane 100
gram golonki i popije to rosołkiem z żółtkiem, to na pewno nic nie będzie
gniło w jelitach.

Pozdrawiam
Leszek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2002-01-18 07:04:22

Temat: Re: cieple posilki
Od: Daruma <d...@u...reply-to.invalid> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <a27ni2$sd8$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):

> Słusznie, osteoporoza zdarza się jednak coraz młodszym kobietom, a nawet
> dzieciom.

I co jest tego przyczyną? Za małe spozycie białka?

> Małe sprostowanie: menopauza wcale nie musi oznaczać "koniec seksu", "koniec
> seksu" (chyba chodzi o oziębłość płc.) może wystąpić i bez obecności
> menopauzy.
> ... eh te mity...

Mitów tych ja nie rozprzestrzeniam tylko Leszek, który o tych
batonikach "zamiast" pisał. :-)

> J e s t lekkostrawne , ale np. krowa mimo wielkiego żołądka miałaby z tym
> problem, jest specjalistką od trawienia roślin.

Krowa nie ma wielkiego żołądka. Proporcjonalnie do wielkości ciała ma
podoby żołądek do człowieka.

> Człowiek może jeść wszystko,
> trawę też (jest taki fenomen na Śląsku), może ale nie musi,

Czy ktoś, gdzieś zalecał ludziom jedzenie trawy?

Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2002-01-19 17:25:48

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a4fi7q.alu.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a27ni2$sd8$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>
> Krowa nie ma wielkiego żołądka. Proporcjonalnie do wielkości ciała ma
> podobny żołądek do człowieka.

ok. ale ona musi ten pokarm p r z e ż u ć, co zajmuje jej sporo czasu. Mnie
akurat chęć żucia nie pociąga aż w takim stopniu, bym czuła potrzebę żucia
np. gumy do żucia... : ) , a nawet nie mam nocnego szczękościsku (zgrzytania
zębami), ostatnio np. na psm często się na to do lekarzy ludzie skarżą i
oczywiście nie widzą związku z rodzajem pożywienia, lekarze zresztą też.

> Czy ktoś, gdzieś zalecał ludziom jedzenie trawy?

No pewnie, że NIE. Trzeba najpierw odpowiednio "zgłupieć", żeby sięgnąć po
taki rodzaj pożywienia, a potem degeneracja metodą sprzężeń zwrotnych
stopniowo ogarnia cały organizm.
On żre (bo trudno tu mówić o jedzeniu) nawet ziemię. Gotuje darń wykopaną
saperką w lesie w wielkim garze - to jego "zupa" - tam są przecież
mikroelementy i wszelkie tłuste robaczki - jak tłumaczy, a trawę przepuszcza
przez sporych rozmiarów maszynkę do mielenia mięsa (okazuje się, że nie
tylko do mięsa), i popijając sok z trawy, wystawia do kamery swe zielone
zęby w uśmiechu.
I jest zadowolony, nie narzeka na swoje zdrowie, widzi same plusy: nie musi
pracować, by zdobyć pieniądze na żywność, jest wolny, nikt mu nic nie każe
robić, wprawdzie zajmuje mu to cały dzień i trochę ziemia trzeszczy między
zębami, ale... to wszystko...

Tak było 2-3 lata temu, jak jest dzisiaj - nie wiem, ale przypuszczam, że
entuzjazm jego trochę przygasł. Szkoda, że nikt go nie bada i nim się od
strony klinicznej nie interesuje, a w każdym razie nic o nim nie słychać.
>
Krystyna*Opty*

> Daruma
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2002-01-19 20:39:35

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:a27ik0$3ra$1@flood.xnet.com...

> Owszem - dieta w krajach rozwiniętych jest bardziej "korytkowa"
> niż np. w biednych Chinach, gdzie barzdo rzadko taki biedak ma
> kasę na to, aby dorzucić sobie "coś żywego" do miski ryżu...
> To "coś żywego" to przeważnie owoce morza takie jak małże albo
> krewetki, które tłuszczu nie mają prawie wcale lub wcale...

No właśnie, to bieda sprawia, że Chińczycy jedzą podobno wszystko, co się
rusza i ma cztery nogi, nawet p s y ... : (((((((((((
Co moim zdaniem jest trochę wbrew naturze. Jakoś w dzikiej przyrodzie
gatunki mięsożerne zwykle mają swoje nisze, specyficzny dla swego gatunku
rodzaj pożywienia i na ogół nie wchodzą sobie w drogę.
Człowiek i pies - to rodzaj naturalnej symbiozy między dwoma gatunkami
mięsożernymi (zdolność psa do głębokiej przyjaźni z własnym panem jest
nieporównywalna ze zdolnością do przyjaźni z własnym panem zwierząt
udomowionych roślinożernych).
Już widzę, jak wege przytaczają wyjątki : ) Wyjątki zawsze są i będą,
ważniejsze jest odkrywanie r e g u ł , jakimi natura się kieruje.

> W efekcie odżywiają się według tzw. "diety japońskiej" czyli
> węglowodany + białka przy minimalnym udziale tłuszczu.
> Jakby odwrotność diety optymalnej - też zdrowo.

Generalnie tak, są jednak minusy, o których należy koniecznie wiedzieć,
jeśli się wybiera taką opcję żywienia (i jeśli chce się nadal być zdrowym).
Dieta japońska zawiera dużo białka o niezbyt wysokiej jakości (ryba), mało
tłuszczu, dużo węglowodanów w postaci głównie skrobi (ryż).
Ta dieta chroni przed chorobami cywilizacyjnymi, ale powoduje inne choroby.
Nie powoduje miażdżycy, ale powoduje stwardnienie tętnic, zwłaszcza
mózgowych, wynikające z niedoboru kolagenu w diecie (znowu te minerały?).
Jest przyczyną bardzo częstych krwotoków mózgowych spotykanych u starszych
ludzi w Japonii.
Widziałam kiedyś film dokumentalny z Japonii, w którym pokazano,
rozwiązanie tego coraz częściej spotykanego zjawiska. Tworzy się małe
szpitale, w których nie pracują lekarze, a opieką nad sparaliżowanymi
pacjentami, zajmują się dobrze wykwalifikowane pielęgniarki (i decydują,
kiedy należy wezwać lekarza w celach konsultacji, na stałe jest
niepotrzebny - co chyba jest dość wymowne - takie swoiste hospicjum).
Pacjenci raczej już z tego nie wychodzą i zostają tam do końca swego życia,
razem ze swoją dietą... : (((

> Najgorzej
> jest podobno mieszać dużą ilość węglowodanów z dużą ilością tłuszczu.

Ponieważ tłuszcz z dania obiadowego po emulgacji z żółcią , i po spotkaniu z
enzymami rozkładającymi tłuszcz np. lipazą, przez ściany jelita cienkiego,
zostaje szybko wchłonięty do ważniejszych komórek. Węglowodany, a także i
białka, a zwłaszcza roślinne wymagają przystosowania do wchłonięcia, co
wymaga czasu i wysiłku wątroby. Spora objętość takiego posiłku pozornie
zaspokaja głód wypełniając żołądek (patrz : wątek: Smutne efekty...
doświadczeń Cpt.Nemo).
A więc z a n i m wątroba przerobi te węglowodany z talerza, tłuszcz j u ż
jest rozprowadzony po ważniejszych komórkach, mniej ważne komórki w
hierarchii dostają, jako paliwo trudniejszą do spalenia glukozę, ale mając
już wcześniejsze niedobory białka (potrzebnego na budowę enzymów do spalania
tejże glukozy), oraz niedobory energii, witamin, minerałów i tlenu - te
biedne komórki odzyskują z dostarczonej glukozy t l e n tworząc
trójglicerydy, z których w dalszej przemianie odzyskują w o d ó r , by
uzyskać w ten sposób choć trochę energii, ale efektem ubocznym - w tym
wypadku - jest cholesterol, a one nadal są głodne ; (

U niedźwiedzia proces wytwarzania dużej ilości cholesterolu zapasowego jest
dobrym rozwiązaniem na okres zimy i przetrwania bez jedzenia w stanie
uśpienia, aż do wiosny. Jest ściśle sprzężony z porą roku i dostępnym w
danej porze roku pożywieniem. Wiosną poluje na mięsko, by szybko uzupełnić
braki, a poza tym roślin raczej nie ma, zmiana diety następuje dopiero
jesienią: jest dużo owoców, zjada też tłuszcze - wytwarza więc zapasy
cholesterolowe, no i przechodzi na zimową głodówkę ; )

My nie powinniśmy dopuszczać do tworzenia się tych nadmiarów, a jest to
możliwe jedynie, gdy

1. w jedzeniu nie ma nadmiarów węglowodanów
2. nawet te najsłabsze w hierarchii komórki też mają warunki
do prawidłowego funkcjonowania (przetwarzania i spalania bez
gromadzenia odpadów cholesterolowych).

albo gdy się reglamentuje organizmowi jedzenie wg rodzaju i pory dnia, nie
zważając na to, co organizm nam podpowiada.

... byle do wiosny : )
rzekłam popijając herbatkę (po angielsku?)

Krystyna*Opty*


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czerwona herbata?
Olimp HMB i L-karnityna
rodzaj diety nie ma znaczenia
prawdopodobnie sprawdzona dieta
[OT] Powitanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »