Data: 2000-11-23 08:20:51
Temat: Re: ciezki tornister
Od: Adam Moczulski <a...@z...legnica.tpsa.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Redlarski napisał(a):
>
> Witam!
>
> Na wywiadówce (5 klasa) jedna z mam poruszyła problem ciężaru
> tornistra, który muszą dźwigać dzieci. Wcześniej była w kuratorium
> zapytać ile wolno dźwigać dzieciom. Niestety, w kuratorium oświaty
> tego nie wiedzieli. Zapytała w sanepidzie. Tam się dowiedziała, że nie
> więcej niż 4kg. Szkoła natomiast wymaga od dzieci dźwigania tornistrów
> z zawartością przekraczającą często (w tym konkretnym przypadku raz w
> tygodniu) 10kg.
Przepraszam, a co konkretnie waży aż tyle ? Pieciokilowy młotek do
rozbijania orzechów kokosowych dawanych w charakterze drugiego śniadania
?
> Ciekaw jestem co uda się owej mamie załatwić bo temat drąży dalej.
> Zachęcam również innych rodziców i nauczycieli do zwrócenia uwagi na
> ten problem.
Odkąd pamięcią sięgam (czyli co najmniej ćwierć wieku) problem ten
pojawia się z nużącą regularnością, poruszły go i prasa i telewizja. I
raczej nie ma szans na jego rozwiązanie, gdyż dotyczy incydentalnych
przypadków szalonego nauczyciela lub częściej nieopanowanej przez
rodzica dziecinnej tendencji do noszenia ze sobą wszystkiego czym można
się w szkole pochwalić. Sam nosiłem parokilową prądnicę z dorobioną
korbą do kopania kolegów, ale to raczej nie jest wina szkoły.
> BTW, z innych norm łamanych notorycznie w szkołach jest przekraczanie
> poziomu hałasu.
Za wyjątkiem tych szkół w których dzieci na przerwach spacerują parami
wzdłóż ścian korytarza, pod czujnym okiem woźnego.
--
Pozdrawiam
Adam
|