Data: 2000-11-23 13:34:00
Temat: Re: Szkola,
Od: Ola Zarod <o...@z...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Busk wrote:
> >
> > Biedne dziecko w Klanie oszukiwało rodziców i nauczycieli, robiło jakieś
> > przekręty z kartami i rachunkami telefonicznymi.
>
> A dlaczego zrobila taki przekret?
>
> > Dzwonišce komórki to plaga. W teatrze, szkole, kawiarni...brrrr...
>
> Oczywiscie! Skoro dorosli nie maja umiaru, nie znaja granic dobrego
> wychowania, to na pewno chamski nauczyciel nauczy cala rodzine jak nie
> wypada postepowac ......
>
> /mb
Alż Magdo...co sie tak zacietrzewiasz?
Bywajš różni nauczyciele, tak jak różni sš urzędnicy lekarze, księża,
kontrolerzy biletów w metrze i w ogóle ludzie "pierwszego kontaktu".
Ja napisałam, że od nauczycieli zaznałam wiele dobrego - oni pierwsi poznajš
mnie i moje koleżanki na ulicy, pamiętajš nasze imiona i wypytujš się, co u nas
słychać. Ostatnio na osiedlowym targowisku spotkałam dyrektorkę mojej
podstawówki i nie mogłyśmy przestać gadać :)
Mam wrażenie, że to nie pasuje do Twojego wizerunku szkoły jako miejsca kaźni
;-)
Nie można na szkołę zwalać całej winy za złe zachowanie dzieci i demonizować
jej wpływu na rozwój dziecka, bo największy wpływ ma w tym wieku grupa
rówieśnicza i ewentualnie rodzina.
Co do Klanu, to może nie widziałam odcinka z chamskim Kozubem (to jest,o ile
wiem czarny charakter, więc z założenia ma bruździć), ale fakt, że dziecko
kradnie rzeczy i grzebie rodzicom po szufladach, bo nie umie znaleźć innego
sposobu na rozwišzanie swoich kłopotów i prowadzenie życia towarzyskiego przez
komórkę, to chyba nie jest wina szkoły?
Pozdrawiam
Ola
|