Data: 2002-06-12 14:50:09
Temat: Re: co dalej zrobic z ziemia?
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Dariusz Wisniewski" <d...@p...uni.torun.pl> napisal
..............................
> Przepraszam za ignorancje, ale jak gleboko w takim wypadku siegaja
> korzenie? Mialem wrazenie ze wlasnie kilkadziesiat centymetrow, no moze
> metr, ale i tak najwiecej jest ich blizej powierzchni (?)
Gdyby większość korzeni znajdowała sie blisko powierzchni to musialbys
podtrzymywac swoje drzewa przed upadkiem.
Oczywiscie "blisko powierzchni" to okreslenie malo dokladne.
Czasami, faktycznie, spora ilosc korzeni znajduje sie niemal na wierzchu.
Jest to zwiazane ze stanem wierzchniej warstwy gleby. W przypadku gdy z
jakis przyczyn wierzchnia warstwa ziemi jest stale wilgotna, a przy tym
zyzna - duza ilosc korzeni rozwija sie w tej strefie. Jest to jednak
sytuacja rzadko spotykana.
Czasami spotykamy się zaleceniami aby podlewać rosliny rzadziej a obwiciej.
Gdy podlewamy często i mało obficie to przyczyniamy sie to rozrastania się
korzeni w warstwie powierzchniowej gleby.
Ogólnie mozna przyjac ze korzenie rozrastaja sie na glebokosc mniejsza niz
dlugosc lodygi, i na szerokosc równa lub wieksza od dlugosci pedów bocznych
rosliny.
To okreslenie jest bardzo ogólne. Np. korzenie truskawki rozwijaja sie ponoc
do glebokosci 2 m.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|